Strona główna

Tenor Marek Torzewski pozwał Promocję Regionu Chojnickiego

Tenor Marek Torzewski pozwał Promocję Regionu Chojnickiego

2016-07-19 12:55:39  |  Monika Szymecka

Artysta, która przed rokiem wystąpił na Dniach Chojnic, pozwał organizatora imprezy, czyli miejską spółkę, oraz właściciela portalu internetowego, który umieścił na nim zapis z imprezy. Bez jego zgody mieli wykorzystać jego wizerunek i dorobek artystyczny. Sprawę ujawnił prezes stowarzyszenia Wspólna Ziemia Radosław Sawicki.



- Według Marka Torzewskiego spółka Promocja Regionu Chojnickiego nie dopełniła obowiązków organizatora imprezy masowej, jaką były Dni Chojnic. Z tego powodu zabrakło stosownego, wymaganego prawem regulaminu takiej imprezy, w której znaleźć powinny się, oprócz zapisów dotyczących bezpieczeństwa uczestników, także postanowienia określające zasady rejestrowania i upubliczniania zapisów audio i video z przebiegu Dni Chojnic - opisuje na swoim blogu Radosław Sawicki.

Znany tenor wystąpił na chojnickim rynku 28 czerwca 2015 roku. 1 lipca skierował do organizatora imprezy, czyli spółki Promocji Regionu Chojnickiego, polubowne pismo z prośbą o usunięcie materiału video z koncertu, który  został zamieszczony w internecie. - Chciałem zwrotu tego materiału. Nie godzę się na to, by ktoś okradał mnie i wykorzystywał mój wizerunek. Przecież koncert artystyczny jest w końcu moim towarem. Poczułem się oszukany i okradziony z mojego dzieła - naszej reporterce powiedział Marek Torzewski.

Sprawa ciągnie się od roku czasu i w końcu znalazła swój finał w Sądzie Okręgowym w Słupsku. Pierwsza rozprawa odbyła się w lipcu. Termin kolejnej wyznaczono na połowę września.           - Sprawa jest dla mnie osobiście nieprzyjemna i przykra. Śpiewam już prawie 34 lata i po raz pierwszy coś takiego mnie spotkało - ubolewa tenor, który sam koncert w Chojnicach wspomnina jako fantastyczny. Nie może tego natomiast powiedzieć o organizatorze, który koncertu nie zgłosił jako imprezy masowej. Przez to zabrakło regulaminu imprezy i zapisu o rejestrowaniu i publikacji.

Prezes Promocji Regionu Roman Guzelak nie widzi w tym nic dziwnego. Jak się okazuje, nie wszystkie koncerty w ramach największego święta w mieście, czyli Dni Chojnic, są zgłaszane jako impreza masowa.
- Wtedy, kiedy jest gwiazda, nazwijmy to młodzieżowa, my udostępniamy miejsca na ponad tysiąc osób. Wtedy np. nie ma krzeseł żadnych postawionych. Wygradzamy teren, uzyskujemy zgody. Tak też było w ubiegłym roku i w tym roku również. Wtedy kiedy występował Michał Szpak, Bracia, Janowski, Maleńczuk, Grzegorz Hyży - w ubiegłym roku, wtedy była impreza masowa. Natomiast w pozostałych, w związku z tym, że są postawione krzesła, to ilość udostępionego miejsca jest w granicach kilkuset - tłumaczy prezes Guzelak.

Link do Mp3 (- Wtedy kiedy jest gwiazda, nazwijmy to młodzieżowa...)

Czyli organizator założył, że na koncert Marka Torzewskiego przyjdzie mniej ludzi, niż na koncert Grzegorza Hyżego? - dopytuje nasza reporterka. - Tak. (...) Pan Torzewski imprez nie organizuje. My zorganizowaliśmy ich kilkadziesiąt, z różnymi wykonawcami. Uważam, że z większymi gwiazdami niż Marek Torzewski. Szef miejskiej spółki wymienia m.in. Maanam, Bajm, Republikę, Anię Wyszkoni czy Ich Troje, które w jego opinii na pewno gromadzą większe ilości osób.

Czemu całej sprawy nie udało się załatwić polubownie od razu po całej imprezie, kiedy w przesłanym piśmie znany tenor powołał się na zapis jednego z punktów umowy, w którym organiztor zobowiązał się, że nie będzie wykorzystywał wizerunku. - Wiedziałem, że odbyła się rozmowa, bo byłem jej świadkiem, pomiędzy panem Markiem Torzewskim a panem Bogdanem Durajem, którzy rozmawiali nt. nagrania i udostępnienia tego, i jeszcze przekazania tego materiału. To była ich sprawa - wyjaśnia organizator, który po otrzymaniu pisma zadzwonił do właściciela portalu i prosił o jej wyjaśnienie. - Z tego co widziałem materiał ze strony chojnice.com zniknął i uważałem, że sprawa pomiędzy nimi została załatwiona.

Link do Mp3 (- Po koncercie otrzymujemy pismo od pana Marka Torzewskiego...)


Artystę dziwi też postawa burmistrza Chojnic, który był obecny na jego występie. - Jak mógł ze spokojem dopuścić do organizacji takiej imprezy bez zgłoszenia. Arseniusz Finster został także wezwany do sądu w charakterze świadka.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl