Przegrana na koniec sezonu

Chojniczanka Chojnice w ostaniej kolejce sezonu 2015/15 przegrała w meczu wyjazdowym z Pogonią Siedlce. Jedyną bramkę dla siedlczan zdobył w 63 minucie spotkania Rafał Zembrowski.

Chojniczanie z Pogonią Siedlce mierzyli się trzykrotnie. Dwa razy wygrywała Chojniczanka, raz Pogoń. W rundzie jesiennej w Chojnicach padł wynik 1:0 dla gospodarzy, po bramce Piotra Kieruzela w końcówce meczu. Ostatni i jak dotąd jedynymecz Chojniczanki w Siedlcach zakończył się wysoką porażką 4:1 w sezonie 2014/2015. W tamtym sezonie w Chojnicach żółto-biało-czerwonym udało się zrehabilitować, gdyż w rewanżu Chojniczanka zwyciężyła aż 5:0.

W niedzielnym spotkaniu jedyną bramkę dla drużyny Pogoni zdobył w 63 minucie Rafał Zembrowski. W zamieszaniu podbramkowym o piłkę zawalczył były zawodnik żółto-biało-czerwonych - Daniel Chyła, piłka trafiła pod nogi Zembrowskiego, który pewnym strzałem pokonał golkipera Chojniczanki - Podleśnego. W 71 minucie Kostrzewa po błędzie zawodnika Pogoni przechwycił piłkę i oddał strzał z odległości 25 metrów. Niestety na niekorzyść chojniczan, były bramkarz naszego zespołu - Misztal popisał się skuteczną interwencją.

_{Więcej zdjęć z meczu znajdziesz na oficjalnej stronie Pogoni Siedlce - www.mkppogonsiedlce.pl / Fot. Kinga Lewandowska}

Na 15 minut przed końcem spotkania bramkarz Pogoni minął się z piłką jednak żaden piłkarz "z grodu tura" nie wykorzystał okazji. W 81 minucie, kolejny były zawodnik MKS'u - Duda wyszedł sam na sam z bramkarzem Chojniczanki. Na nasze szczęście świetny przegląd pola zachował Biernat, który wyprzedził napastnika gospodarzy i wybił piłkę na rzut rożny.

Dzięki zwycięstwu nad chojniczanami drużyna z Siedlec zakończyła sezon na 14 miejscu i o włos uniknęła baraży z Wisłą Puławy. Po niedzielnym spotkaniu Chojniczanka Chojnice ostatecznie uplasowała się na 12 miejscu. W porównaniu do poprzedniego sezonu jest to spadek o siedem oczek. Jednak pomimo dość niskiego miejsca należy się cieszyć, iż po koszmarnym starcie rundy wiosennej, zmianie trenera oraz mozolnym odrabianiu punktów drużyna z Chojnic odzyskała rezon i zawalczyła o ligę. Od meczu z Zawiszą Bydgoszcz i przejęcia zespołu przez trenera Bartoszka Chojniczanka zdobyła 12 punktów (nie licząc walkoweru z Ząbkami) tym samym utrzymując się w lidze na zapleczu ekstraklasy.