Strona główna

O drogi się rozchodzi

O drogi się rozchodzi

2016-03-13 10:33:41  |  Monika Szymecka

Te, których jeszcze nie ma, gruntowe zaorywane regularnie przez rolników i wreszcie kiepsko wykonane. To najgorętszy temat niedawnego spotkania wiejskiego (10.03) w Chojniczkach. W głosy niezadowolenia i pretensji musieli wsłuchać się wójt, radni i urzędnicy. Części tych ostatnich dostało się za traktowanie petentów jak zło konieczne...

 

- Dlaczego powiat źle działa? Z piachu się drogi nie buduje. Ciągle woda wymywa i są dziury - denerwował się najczęściej zabierający głos na czwartkowym zebraniu mieszkaniec ul. Jarzębinowej. Pan Baczyński twierdził, że jest zbywany przez urzędników starostwa, a że zebranie prowadził radny powiatowy Eugeniusz Wirkus, to obiecał zainteresować się tematem. Odpowiedzialny za drogi z ramienia gminy Zdzisław Stormann zadeklarował, że na wiosnę będzie to załatwione.

Od tegoż samego mieszkańca dostało się też policji, która jego zdaniem zbyt rzadko pojawia się przy sklepie wokół którego popijają alkohol, a potem zaczepiają ludzi.

Zniecierpliwieni mieszkańcy ulic Świerkowej i Sosnowej chcieli wiedzieć, kiedy w końcu doczekają się asfaltu. Zresztą sam były sołtys Jarosław Kurek zwracał uwagę, że na doraźne równanie i utwardzanie budżetu nie starczy... Gmina zamierza sięgnąć po pieniądze z krajowego funduszu. - Z tzw. schetynówek, ale teraz nie bardzo takie określenie jest na miejscu - zauważył wójt Zbigniew Szczepański. - Ale jak nie uda się ze schetynówek, to kiedy? - Radosław Wyrwas domagał się odpowiedzi. - To na 90 % w 2017 roku - zadeklarował wójt. - To nie jest tylko ta pętla. Proszę myśleć o całości - wyczulała mieszkanka nowego osiedla.

Mieszkańcy innej części Chojniczek narzekali na zaorywanie drogi przez rolników. A że problem co rusz powraca, to chyba jednym rozwiązaniem będzie podział geodezyjny.

Samo sprawozdanie sołtysa Michała Rzepinskiego z wydatków sołeckich za ubiegły rok, w którym aż 54 tys. zł wydano na utrzymanie i łatanie dróg i tzw. gospodarkę komunalną poirytowało część mieszkańców. - Nie może być tak, że 3/4 naszych pieniędzy idzie na drogi. Co chwilę coś bierzecie. Ile zostanie na głowę 4 zł na grilla? Płacimy więcej, żeby komu się dobrze działo? Wam czy nam? - denerwował się Lucjan Wrycz - Rekowski. Dla mieszkańca Chojniczek to jego mała ojczyzna i o nią zamierza zabiegać, a nie o pozostałą część gminy Chojnice. A wójt próbował uświadomić, że na głowie na jeszcze 40 innych miejscowości.

Tegoroczny budżet dla sołectwa to 74 tys. zł, z czego 34 tys. zł jest na drogi, 31 na gospodarkę komunalną, 16 tys. zł na wymianę drewnianych sprzętów na placu zabaw na metalowe. - Chcemy też upiększyć plac zabaw i teren wokół błotka - mówił sołtys Rzepinski. O porządek ma dbać dwóch pracowników interwencyjnych. Pięć tysięcy pójdzie na festyny, święta i jubileusze. - Mam nadzieję, że uda się coś zaoszczędzić i przeznaczyć na oświetlenie części ścieżki rowerowej - omawianie budżetu zakończył sołtys. Plan przyjęto większością głosów mieszkańców.

Podobnie jak wniosek zgłoszony przez Michała Drejera, by powiat przyjrzał się stanowi głównej drogi przebiegającej przez wieś. Zastosowano eksperymentalną technologię cienkiego dywanika, która miała doraźnie wystarczyć na dwa lata, więc i tak za jakiś czas trzeba zrobić ją po prostu jak należy. Tym bardziej że mieszkańcy pomstują na stan nawierzchni ul. Chojnickiej.

Zbigniew Szczepański poinformował mieszkańców, że w mieście odbywa się przetarg na budowę ścieżki rowerowej i oświetlenia wzdłuż ul. Morozowa, czyli przed Chojniczkami. Gmina dokłada 10 % wartości do lamp. Aktualnie w części lasku przy drodze trwa wycinka drzew będących w kolizji ze ścieżką. Przy samej jezdni zostawiono jednak pojedyncze drzewa. Zdaniem części chojniczkan lepiej byłoby też je wyciąć. Wójt Szczepański odpowiedział, że trzeba by czekać na zgodę dosyć długo, a tak wkrótce piesi i rowerzyści doczekają się bezpiecznego skomunikowania miasta z wsią.

Nie było też dyskusji o uzbrajaniu działek z mieszkańcami ul. Brzozowej. Włodarz gminy poinformował jedynie, że zmienią się zasady. Dotychczas połowę dawała gminę, a drugą właściciel działki. - Teraz na pierwszą działkę będzie 60 %,  a na drugą i kolejną 30.

%.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl