Jak nie Chojniczki, to Charzykowy

Gmina uzbraja nowe tereny pod budownictwo, ale kosztami po połowie dzieli się z właścicielami działek. Ta propozycja odpowiada charzykowianom. W Chojniczkach, gdzie mają dać połowę na kanalizę, już mniej. Zbigniew Szczepański wychodzi z założenia, że bez łaski, bo kilka innych grup inicjatywnych z Charzyków jest chętnych na takie warunki. Dziś zebranie wiejskie w Chojniczkach (g.19), więc właściciele działek przy ul. Brzozowej będą mogli powymieniać argumenty z włodarzem.

800 tys. zł na pomoc w uzbrajaniu terenów pod budownictwo mieszkaniowe zapisano w tegorocznym budżecie. Po połwie zrzucają się gmina i właściciele nieruchomości. Jak mówi wójt, na działkę to ok. 10, 15 tys. zł. Zainteresowani taką opcją są m.in. właściciele działek w Charzykowach. - Gościłem aż dwie kolejne grupy inicjatywne z Charzyków w dzień interesanta. Oni proszą, że chętnie wyłożą połowę pieniędzy, tylko chcieliby, żeby gmina pomogła im w realizacji uzbrojenia terenu w tym roku - relacjonuje wójt Zbigniew Szczepański.

Włodarzowi nie spodobało się, że taką propozycją pogardzili mieszkańcy jednej z ulic na nowym osiedlu w Chojniczkach. Na siłę przekonywać ich nie będzie, tym bardziej, że są inni chętni. - Jeśli np. z naszej propozycji wycofają się mieszkańcy ul. Brzozowej w Chojniczkach, bezwględnie te pieniądze przeznaczę na uzbrajanie terenów w Charzykowach. Aż cztery grupy inicjatywne przyjmują te warunki.

Link do Mp3 (Jeśli z naszej propozycji wycofają się mieszkańcy ul. Brzozowej...)