Strona główna

Premierowe 'Niepokoje'

Premierowe 'Niepokoje'

2016-02-26 18:56:26  |  Krzysztof Różycki

Dziś (26 lutego) ukazała się druga płyta trójmiejskiej grupy Milczenie Owiec. Fani zespołu czekali na to wydarzenie jedenaście lat. Z tej okazji przeprowadziliśmy rozmowę z wokalistką MO Olą Wysocką. Spotkanie było okazją do zadania pytań o przeszłość, dalsze plany, a przede wszystkim o jeszcze „gorący” materiał, który znalazł się na płycie „Niepokoje”.

Chojnice24: Druga płyta pierwotnie miała się ukazać w 2008 roku. Materiał był gotowy, już mieliście wejść do studia, niestety wewnętrzne nieporozumienia sprawiły, że zawiesiliście działalność na dwa lata. Czy płyta „Niepokoje” jest swoistym dokończeniem rozdziału rozpoczętego przed ośmiu laty?

Ola Wysocka: Kilka miesięcy po wydaniu "Twarzy" rozpoczęliśmy prace nad materiałem na drugą płytę. Stworzyliśmy około 10 nowych kompozycji. Nasze drogi z EMI się co prawda rozeszły, ale w perspektywie była opcja wydania albumu za pośrednictwem nowej wytwórni. Dużo elementów złożyło się na podjęcie decyzji o zawieszeniu działalności. To był specyficzny okres, ale nie można zapomnieć o pracy, którą się jednak poczyniło. Nie tworzymy numerów "hurtowo", do każdej kompozycji podchodzimy ze starannością, dlatego część utworów z tamtego okresu słychać na, wreszcie, drugiej płycie.

Ch24: Okładkę pierwszej płyty zdobiły tytułowe twarze należące do posągów z Wyspy Wielkanocnej, na nowej płycie znalazły się twarze rzeźb wykonanych przez naszego lokalnego artystę Jarosława Urbańskiego. Można to wytłumaczyć konsekwencją, specyficznym leitmotivem, który będzie się pojawiał na wszystkich wydawnictwach MO, a może jeszcze w inny sposób?

Ola Wysocka: Jakaś jednak zaduma w nas siedzi, nie wszystkie rzeczy można tak ekspresyjne przekazywać w życiu codziennym, jak to można czynić w tekstach. Posągi czy rzeźby mają w sobie właśnie ten niemy, a jednak wymowny klimat. Głowy wykonane przez Jarka są idealnie niepokojące.

Ch24: Do tej pory płytę zapowiadały trzy klipy: „Bunt”, „Przyjdą tu” oraz „Ćma”. Przed trzema tygodniami zaprezentowaliście czwarty singiel „Degradacja”. Po tych próbkach można stwierdzić, że pomimo upływu lat nie straciliście charakterystycznego dla was pazura, choć pewne elementy uległy złagodzeniu. Utwór „Cisza” z debiutanckiego krążka posiadał potężne brzmienie, riff, który wbijał w ziemie. Czy na nowej płycie znajdziemy podobne kompozycje?

Ola Wysocka: Spotykamy się z takimi opiniami i mamy tego świadomość, że kompozycje z początków działalności zespołu były nieco mroczniejsze. Musimy też jednak podkreślić jeden ważny fakt, gramy już od kilku lat w wyższym stroju, nasze brzmienie się nieco rozjaśniło. Zmiana ta była podyktowana pewnymi technicznymi uwarunkowaniami, ale nie wykluczam, że na trzeciej płycie pozwolimy sobie na eksperymenty z różnorodnym brzmieniem.

Ch24: Na wasz powrót w 2010 roku duży wpływ mieli fani, którzy na waszej stronie, czy też na portalach społecznościowych wyrażali żal po tym jak przestaliście grać. Bez wątpienia są ważną częścią waszej działalności i stąd pytanie jak wraz z upływem czasu zmieniła się grupa waszych słuchaczy. Jaką jej część stanowią ludzie, którzy towarzyszyli wam na początku?

Ola Wysocka: Jakoś kilka miesięcy po reaktywacji zespołu założyliśmy profil na facebooku, widzieliśmy jak dynamicznie rozwijały się media społecznościowe i jak ułatwiały kontakt między ludźmi. Wcześniej utrzymywaliśmy relacje z fanami na naszej www na prowadzonym przez nas forum zespołowym. Dobrze jest komunikować się między sobą poza koncertami. A ile osób z nami zostało? Wystarczy zajrzeć właśnie na nasz profil na fb, bo przy okazji dzisiejszej premiery płyty "Niepokoje", ludzie chętnie udostępniają zdjęcia debiutanckiej sprzed 11 lat - to cholernie miłe.

Ch24: Wideo do utworu „Degradacja” w trzy tygodnie od premiery ma już blisko dziesięć tysięcy wyświetleń. Zapewne spora w tym zasługa ciekawych i bardzo intrygujących obrazów, które mu towarzyszą. Co ciekawe w tej produkcji można odnaleźć klika lokalnych pierwiastków: poczynając od lokalizacji, czyli Starego Gronowa, firmy Windex i Krystiana Aszyka oraz sporej grupy przyjaciół zaangażowanych w realizację, a kończąc na muzyku jednej z chojnickich kapel, który pojawił się obok ciebie w tym teledysku.

Ola Wysocka: To zdecydowana przewaga pierwiastków lokalnych ;-) Mieszkam od kilku lat w Charzykowach, doceniam walory naszej lokalizacji, przyrody czy historii. Starałam się połączyć te elementy. Odpowiadałam też z ramienia zespołu za realizację teledysku i zaproponowanie współpracy tym osobom nie było przypadkowe. Szanuję ich za aktywność artystyczną i też angażuję się w wspólne projekty.

Link do YouTube

Ch24: Premiera płyty zazwyczaj oznacza wzmożoną działalność koncertową. Czy podczas trasy promocyjnej zagracie dla swoich fanów w Chojnicach?

Ola Wysocka: Tak, za kilka dni rozpoczynamy cykl koncertów. W najbliższym czasie będziemy w okolicy nawet dwa razy, bo już 11 marca zagramy w człuchowskim klubie muzycznym Cube i chyba mogę zdradzić, że przyłączymy się do akcji zbiórki krwi MOTOSERCE, dając koncert 7 maja. Zapraszamy!

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl