Strona główna

Albo mieszkańcy dorzucą się do kanalizy, albo nie będzie jej wcale

Albo mieszkańcy dorzucą się do kanalizy, albo nie będzie jej wcale

2016-02-11 15:33:47  |  Tekst i fot. mz

Wydawałoby się, że kanalizacja to już norma w dzisiejszych czasach. Ale dla mieszkańców pewnej ulicy na nowym osiedlu w Chojniczkach to swego rodzaju luksus, za który będą musieli zapłacić. Kosztami podzielą się na pół z samorządem. Po głosach oburzenia, wójt odpiera, że gmina ma inne rzeczy na głowie i wcale nie musi dawać kasy na budowę kanalizacji.

 

Jutro w świetlicy wiejskiej w Chojniczkach spotyka się komitet społeczny budowy sieci kanalizacyjnej w ul. Brzozowej w Chojniczkach. W budżecie gminy na wniosek radnego Jarosława Kurka na ten cel zapisano pół miliona. Taką samą kwotę uzbierać muszą mieszkańcy. - Plan miejscowy mówi, że uzbrojenie tego terenu musi być wykonane na koszt inwestorów.  Na dobrą sprawę gmina nie ma nawet legitymacji prawnej, żeby wchodzić tam w układ pół na pół, natomiast taką decyzję podjęliśmy - podkreśla wójt Zbigniew Szczepański. - Chcemy to w tym roku wykonać, pod warunkiem, że mieszkańcy wyłożą połowę - warunkuje. Jednak po głosach niezadowolenia, a nawet oburzenia ze strony właścicieli nieruchomości w ogóle jest w stanie wycofać się z pomysłu. - Niektórzy właściciele działek, głównie chojniczanie, wyrażają wielkie oburzenie faktem, że mają zapłacić połowę kosztów uzbrojenia w sieć kanalizacyjną swojej działki.

Link do Mp3 (Niektórzy właściciele działek, głównie chojniczanie...)

Włodarz przelicza, że gmina na starcie robi im prezent wartości po 13 tys. zł, a ci nie dość, że nie doceniają go, to jeszcze straszą telewizją. Obruszony pozwala sobie na personalny atak.

- Taki największy krzykliwy, którego ojciec podobno był pierwszym ORMO w Chojnicach w poprzednim systemie, powołuje się na swoje podatki. Sprawdziliśmy, pięć lat jest właścicielem działki i płaci 42 zł podatku.

Szczepański jest w stanie "wspaniałomyślnie" oddać zapłacony podatek i niech właściciele sami uzbroją teren. - Możliwe, że podejmiemy razem z radnymi decyzję, że wycofujemy się z dofinansowania 50 %.

Jak dodaje, niektórzy kupili działkę w tym miejscu jako lokatę pieniędzy, a po uzbrojeniu średni wzrost wartości to ok. 30 %.

- Demokracja czasami w umysłach niektórych dziwnie wygląda, albo demokratyczne jest to, co mnie nic nie kosztuje i dzięki temu mogę dużo zyskać. Żałosne – podsumowuje wójt i dodaje, że po uzgodnieniu z nim radnego Kurka nie będzie na spotkaniu, bo miał zostać obrażony. Gmina udostępniła świetlicę na spotkanie zainteresowanych i czeka na konkretną propozycję. - Nie ma problemu w razie czego. My wiemy co z tymi pieniędzmi zrobić.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl