Strona główna

Pasji im nie brakuje

Pasji im nie brakuje

2015-10-13 11:30:50  |  Tekst i fot. mz

Od 2001 roku wójt nagrodził ponad 140 nauczycieli z gminy. Przed zbliżającym się Dniem Edukacji Narodowej do urzędu gminy zaprosił dziesięcioro pedagogów rekomendowanych przez dyrektorów i ocenionych przez specjalną komisję. Wspólnym mianownikiem wszystkich uczestników uroczystości może być pasja, bo robią to co kochają, a dzieci oszukać się nie da.

 

- Co roku dyrektorzy mają dylemat, bo muszą wytypować po jednym nauczycielu – przyznaje Bernadeta Zimnicka, szefowa oświaty w gminie, która w poniedziałek wraz z wójtem gościła pedagogów w urzędzie. W 11 szkołach w gminie Chojnice uczy dwustu nauczycieli, a w wyróżnionej grupie był w zasadzie przekrój przez wszystkie specjalności, od edukacji wczesnoszkolnej, przez przyrodę, na WF-ie i muzyce kończąc. Zbigniew Szczepański nagrody w wysokości 2 tysięcy zł wręczył: Piotrowi Rynce (ZS Charzykowy), Jolancie Wilk (SP Lichnowy), Danielowi Stanisławskiemu (SP Nieżychowice), Ewelinie Ejsmont (ZS Nowa Cerkiew), Jolancie Szczepanek (SP Ostrowite), Justynie Krawczykiewicz (ZS Pawłowo), Hannie Butkiewicz (ZS Silno), Grażynie Sawickiej (ZS Swornegacie), Anicie Sznajder (ZS Charzykowy) i Małgorzacie Szynwelskiej (SP Nieżychowice). Dwie z ostatnich pań szefują szkołom. Pierwsza największej, druga najmniejszej. Anita Sznajder chciałaby, żeby liczba dzieci w podstawówce i gimnazjum w Charzykowach utrzymała się na tym samym poziomie. Aktualnie to aż 360, przy 35 pedagogach. Z kolei Małgorzata Szynwelska ubolewa, że w Nieżychowicach liczba dzieci ciągle spada, a to przez to, że młodzi nie budują się we wsi, tylko przeprowadzają do miasta. W najmniejszej gminnej szkole jest stu uczniów. Mimo tych różnic podstawa od oceny jest jedna. - Oceniam dyrektorów przez pryzmat wyników nauczania – swoją decyzję uzasadnia wójt.

Dla Jolanty Wilk, nauczycielki j. polskiego i angielskiego w szkole w Lichnowach, najważniejsza jest ocena uczniów i ich wdzięczność. - Na przykład taka sytuacja, gdy uczeń podchodzi do mnie po lekcji i mówi: pani, dziś było fajnie. Staram się pasją zarażać innych. Dla Eweliny Ejsmont, która uczy najmłodszych w kl. I – III, najważniejsze są wdzięczność i szczerość dzieci. W szkole w Nowej Cerkwi pracuje od 24 lat i ocenia, że 6-latki bardzo dobrze sobie radzą, choć na początku bywa różnie z odnalezieniem się w nowej sytuacji. Ale pod tym względem wiejskie kameralne szkoły sprzyjają dzieciom. W najmniejszej w Nieżychowicach wszyscy doskonale znają rower wuefisty. Daniel Stanisławski przyjeżdża nim do pracy z Chojnic i sam daje dobry przykład, a to ważne, kiedy innych chce zachęcać do aktywności fizycznej. - Chcę by sport wszedł im w krew – mówi nauczyciel. Na wiosce wiedzą co to rugby tag, jeżdżą na różne zawody czy na basen. Wuefista, który pracuje także jako ratownik, załatwił dodatkowych 10 wyjazdów na pływalnię dzięki udziałowi w specjalnym programie.

Pasjonatką jest też nauczycielka muzyki Hanna Butkiewicz z Zespołu Szkół w Silnie, gdzie pracuje jeszcze w bibliotece. - Decyzję o wyborze zawodu podjęłam w 8 klasie i potem robiłam wszystko, by tak się stało. Nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej – przyznaje nauczycielka. Już jako młoda wolontariuszka zaglądała z instrumentem do sileńskiego domu kultury, gdzie innych próbowała zarazić swoją pasją. Pani Hania wychwytuje talenty muzyczne, a tych którym słoń nadepnął na ucho, stara się nie zniechęcać, bo w końcu muzyka ma się dobrze kojarzyć. - Moja praca to moja pasja i z tego jestem najbardziej dumna – nie ukrywa.

Umiłowanie przyrody Piotra Rynkę pchnęło do tego, by zaszczepiać je także u dzieci i młodzieży. Dlatego oprócz tradycyjnych lekcji biologii w charzykowskiej szkole są także spacery po okolicznych lasach, kółko Ligi Ochrony Przyrody i współpraca z tutejszymi parkami czy nadleśnictwami, by jak mówi belfer, dzieci żyły tym rejonem.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl