Komitet referendalny złożył skargę do WSA

Jeszcze zanim rada miejska odrzuciła uchwałę o organizacji referendum ws. likwidacji straży miejskiej, a już było wiadomo, że około tysiąca podpisów zebranych na tzw. górkę i tak mogło nie wystarczyć, zapowiadano podjęcie kroków prawnych. Na początku tego tygodnia do WSA trafiła skarga.

Jak informuje Kamil Kaczmarek z komitetu referendalnego, we wtorek (29.09) w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Gdańsku została złożona skarga. - Liczy 17 stron i zawiera 15 załączników, które odnoszą się do prac komisji i jej opinii, rady miasta, jej uchwały i uzasadnienia. Zarzucamy uchwale X/96/15 RM, że jej podjęcie wiązało się ze złamaniem Ustawy o referendum lokalnym, gdyż pomimo wypełnienia wszystkich zapisów ustawy, nie podjęto uchwały o organizacji referendum – informuje jeden z pięciu członków komitetu, który zresztą miał okazję obserwować pracę komisji doraźnej. Rozchodzi się o m.in. zakwestionowane 17 kart z 166 podpisami, które zostały odrzucone w całości z powodu dopisków na nich się znajdujących. Pomimo tego, iż na początku swojej pracy komisja uznała, że wniosek spełnia wymogi formalne i przyjęła go do dalszego procedowania, po czym odrzuciła wspomnianie karty. - Zakwestionowanie całych kart dawało szansę na wykazanie inicjatorom, iż nie osiągnęli wymaganej ustawowo liczby 3164 mieszkańców uprawnionych do głosowania – uważają skarżący. Ich zdaniem z punktu widzenia ustawy poczynione odręczne „bazgroły” są bez znaczenia.

Olbrzymie wątpliwości inicjatorów budzi też kwestia 800 osób, które zostały pominięte przez system informatyczny ratusza przy drukowaniu spisu wyborców przy okazji referendum w dniu 6 września, a tak drastyczna zmiana tej liczby nastąpiła w ciągu zaledwie dwóch miesięcy.

Komitet referendalny stoi na stanowisku, że wypełnił wszelkie wymogi, a komisja i rada miejska nie dowiodły i nie wykazały merytorycznych uchybień oraz naruszenia przepisu art. 14 Ustawy o referendum lokalnym. - Jedynie nadmierny rygoryzm i interes polityczny radnych zdecydował o przyjęciu uchwały o odmowie rozpisania referendum lokalnego w sprawie likwidacji straży miejskiej i samooopodatkowaniu mieszkańców w Chojnicach – uważają Kamil Kaczmarek, Artur Eichenlaub, Jakub Adamczyk, Radosław Sawicki i Ireneusz Siemionkowicz. Wnioskują do WSA o uznanie uchwały podjętej przez radnych miejskich za niezgodną z prawem i wydanie wyroku o przeprowadzeniu referendum lokalnego.