Asystent nauczyciela. Novum w gminnych placówkach
Ma być złotym środkiem na liczniejsze oddziały w szkołach podstawowych. Dzieciom zapewni opiekę i bezpieczeństwo, a szkolnej kasie oszczędności.
W szkołach podstawowych liczba dzieci w oddziale nie może przekroczyć 25. - Jeśli mamy 26-27 uczniów, dyrektor musi podjąć decyzję czy klasę dzieli na dwie, czy też zatrudnia asystenta nauczyciela - tłumaczy szefowa gminnej oświaty Bernadeta Zimnicka. W Pawłowie i Charzykowach za zgodą organu prowadzącego postanowili postawić na nowość, czyli asystenta. - Koszt asystenta jest zdecydowanie niższy niż kolejnego oddziału - mówi urzędniczka. Asystenta zatrudnia się na podstawie kodeksu pracy, a nie karty nauczyciela, na konkretny okres, tj. od września do czerwca. W przybliżeniu etat będzie wynosił 19 h tygodniowo. Osoba starająca się o to stanowisko musi posiadać kwalifikacje z zakresu pedagogiki wczesnoszkolnej. Może być emerytem.
- Asystent nie może wchodzić w kompetencje nauczyciela - zaznacza Zimnicka.