Strona główna

ChCK na razie tylko w nazwie

ChCK na razie tylko w nazwie

2015-08-10 08:50:25  |  Tekst Monika Szymecka, fot. (aw), arch.

Od dobrych kilku lat mówi się o nowej siedzibie dla chojnickiej kultury. Już miniona kadencja miała upłynąć pod znakiem inwestycji w kulturę. Przeznaczono na ten cel nawet całkiem spore pieniądze, ale problemy lokalowe są rozwiązywane tylko doraźnie, a nowoczesny projekt nie doczekał się realizacji.

 

Od 2011 roku miasto ma gotowy projekt budynku, ale nie znalazło pieniędzy na jego budowę. Zresztą pozwolenie już wygasło, a zamiast nowego budynku niedawno dom kultury przechrzczono na centrum i zmieniono jego statut. W trakcie w obiegu przez dłuższy czas była też nazwa Balturium wymyślona pod tzw. fundusze norweskie, a przez zdecydowanie krótszy - Centrum Dziedzictwa Przyrodniczego i Kulturowego Rezerwatu Biosfery Bory Tucholskie we współpracy z Parkiem Narodowym Bory Tucholskie. Najnowsze pomysły to termomodernizacja z przebudową obiektu przy ul. Swarożyca, gdzie nadal mieścić ma się sala teatralno-kinowa, oraz kupno części frontowej budynku starego szpitala na pozostałą działalność, czyli pracownie i kółka. Tymczasem np. uczestnicy zajęć plastycznych zmuszeni są uczęszczać do pracowni w Gimnazjum nr 1.

Według kosztorysu nowoczesne centrum kultury zbudowane od podstaw miało kosztować 29 mln zł. Dokumentacja projektowa za prawie 600 tys. zł została jednak odłożona na półkę. - Mam dyskomfort kosztów, które wydaliśmy na projekt. Żal tych wydatkowanych 580 tys. zł – kajał się w tym roku burmistrz Arseniusz Finster. Do udziału w konkursie na projekt ogłoszonym przez ratusz w 2010 roku dopuszczono tylko jedną pracownię projektową, a mimo to został rozstrzygnięty. W dodatku nie spełniła ona warunku postawionego w regulaminie, w którym zapisano, że maksymalny koszt, który ratusz chce przeznaczyć na inwestycję, to 11 mln zł. I wcale nie musiała być to budowa od nowa. „Zamawiający zakłada przebudowę z rozbudową istniejącego budynku. Możliwa jest również budowa nowego obiektu z rozbiórką istniejącego” - brzmiała treść ogłoszenia. Nowego nie ma, a chcąc nie chcąc rozbiórka i tak miała miejsce, ale tylko częściowa, bo przybudówki wraz ze schodami i to po nakazie inspektora nadzoru budowlanego. W podobnym czasie konkurs na budowę swojego centrum kultury ogłosił Bytów, który za większy zakres, bo projekt dwóch budynków, zapłacił niecałe 400 tys. zł i miał wybór spośród siedmiu. Tam budowa trwa.

Najnowszy pomysł, czyli termomodernizacja wraz z przebudową istniejącej placówki kulturalnej, według szacunków burmistrza kosztować ma ok. 10 mln zł, czyli prawie tyle, ile początkowo miasto zamierzało zainwestować w nowy lub przebudowany dom kultury. Ale to nie wszystko, bo podobną kwotę może kosztować frontowa część budynku byłego szpitala. Zlecona została już wycena. - Myślę, że logiczny szacunek to 3 tys. zł za metr kwadratowy, a jest tam 3200 m2 powierzchni użytkowej – ocenił Arseniusz Finster. W 2005 roku miasto sprzedało go po preferencyjnych warunkach z przeznaczeniem na uczelnię wyższą za 728 tys. zł. Budynek został wyremontowany, ale cały czas stoi pusty. Według  szacunkowych wyliczeń poczynionych przez osobę z branży budowlanej poniesione tam nakłady mogły wynieść ok. 4 mln zł.

Kolejne pieniądze, prawie 300 tys. zł będzie kosztowało wykonanie dokumentacji projektowej dla Chojnickiego Centrum Kultury w zakresie: termomodernizacji, pozyskania energii elektrycznej i cieplnej z odnawialnych źródeł energii, przebudowy pomieszczeń i zagospodarowania terenu. Pieniądze na ten cel w ramach poprawy efektywności energetycznej i rozwoju OZE Chojnice pozyskały wspólnie z Człuchowem w ramach MOF. ChCK to tylko jeden z zakresów (cz. II). Podobny projekt dla Szkoły Podstawowej nr 3 to koszt 45 tys. zł (cz. III), a dla dziewięciu innych budynków (cz. I), w tym także szkół, zaledwie 85 tys. zł. Dokumentację dla ChCK za 298 tys. zł wykona Zdzisław Kufel, architekt, który na zlecenie miasta projektował m.in. park Tysiąclecia. - ChCK projektuje w wymiarze nie tylko termomodernizacyjnym, ale też w wymiarze modernizacyjnym, bo my będziemy chcieli pozyskiwać na Chojnickie Centrum Kultury pieniądze z dwóch źródeł: termomodernizacja, czyli dach, elewacja, okna, ogrzewanie, komin, izolacje i inne rzeczy, a z rewitalizacji społecznej: modernizację sali teatralno-kinowej i całego zaplecza – wylicza burmistrz.

Oferta z pracowni Kufla była jedyną, jaka wpłynęła na tę część przetargu. - Zmiana wykreślająca warunek kwalifikacji technicznych, który spowodował brak ofert dla cz. II, została wprowadzona krótko przed terminem składania ofert - 6 czerwca 2015 r. i dlatego nie było więcej ofert, a jedyna oferta wygrała z nieprzyzwoicie wysoką ceną. Był to zaporowy warunek, ale żeby znaleźć zmianę w BIP-ie, trzeba było się nieźle naszukać - sposób rozstrzygnięcia przetargu komentuje architektka Kornelia Żywicka. - Na co dzień robimy takie projekty termomodernizacji lub bardziej skomplikowane za 10% wartości wybranej oferty projektowej dla cz. II, a nawet mniej – przyznaje Żywicka. - Gdyby od początku były takie same warunki udziału w przetargu dla wszystkich części, to na cz. II byłoby więcej ofert i wybrana oferta byłaby zbliżona do kwoty z cz. III lub niższa. Oburzony jest też inny architekt z Chojnic. - Miasto nie ogłosiło zmiany do przetargu, a tylko dołączyło plik do istniejącego już ogłoszenia, przez co firmy, które już skreśliły udział w przetargu, nie miały możliwości zapoznania się ze zmianą warunków. Poza tym jako mieszkaniec i osoba znająca branżę, jestem zbulwersowany ceną, która jest przewartościowana kilkukrotnie – uważa architekt Patryk Bardelski.

Mimo niesprzyjających warunków lokalowych póki co kultura w Chojnicach ma się dobrze. Widać to po ilości widzów w kinie czy na spektaklach teatralnych, a na arenie ogólnopolskiej po sukcesach wychowanków. Dla nich i ich opiekunów wielki ukłon, szkoda, że nie idzie za tym tak duże zaangażowanie rządzących, jak choćby w przypadku sportu i modernizacji stadionu za miliony. Po co był projekt z rozmachem na miarę szklanych domów, kiedy wiadomo było, że miasta zwyczajnie nie stać na taki wydatek. Stać za to na projekty dla jednego obiektu za prawie milion złotych, z których jeden nie doczekał się realizacji, i nietrafione decyzje rady miejskiej, która tanio wyprzedaje miejski majątek, bo potem chcieć go odzyskać kosztem grubych milionów.

 

Regulamin konkursu na ChCK

SIWZ przetarg na projekt termomodernizacji ChCK

Zmiana w SIWZ

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl