Strona główna

W miejskim żłobku ilość miejsc bez zmian

W miejskim żłobku ilość miejsc bez zmian

2015-07-14 15:31:46  |  Tekst (aw), fot. ms

Zamiast powiększyć miejski żłobek, burmistrz Arseniusz Finster woli dotować małych chojniczan w placówkach prowadzonych przez Fundacje Pozytywne Inicjatywy z Pucka. W roku ubiegłym miesięczna dotacja na dziecko w żłobku samorządowym wynosiła niespełna 1000 zł, w prywatnym koszt ma wynieść 1/4 tej sumy.


Do 1991 roku w Chojnicach istniały trzy żłobki samorządowe zlokalizowane przy ul. Budowlanych, Grunwaldzkiej i Młodzieżowej. Jako pierwsza została zlikwidowana placówka z Grunwaldzkiej. We wrześniu 1999 roku funkcjonawał tylko żłobek na Budowlanych, który krótko potem został zamknięty. Od 2001 roku działalność przy ul. Młodzieżowej już tylko na piętrze budynku prowadzi ostatnia samorządowa placówka, która zapewnia opiekę 52. dzieciom przy 15-osobowej kadrze. Parter żłobka użytkuje przedszkole Skrzaty.

- Najgorszym był rok 2003, wtedy liczba zapisanych dzieci na miesiąc wynosiła 30 - wspomina dyrektor placówki Ludmiła Szultka. Można podejrzewać, że do takiego stanu rzeczy przyczyniły się powszechne wtedy przejścia na wcześniejsze emerytury, a więc opieka dziadków nad maluchami. Sytuacja w placówce zmieniła się diametralnie na przestrzeni kilku ostatnich lat. W roku 2010 na liście rezerwowych było 43. dzieci, w roku 2012 20., a 2015 jeszcze raz tylu chętnych, ile miejsc. To nie umknęło uwadze miejskich radnych kontrolujących żłobek w ubiegłym miesiącu. Sformułowali więc wniosek do burmistrza o rozważenie zwiększenia pojemności placówki oddając jej do użytku parter budynku. - To dobre rozwiązanie sytuacji przy obecnej liczbie dzieci oczekujących - ocenia Ludmiła Szultka. Dodatkowym plusem tego rozwiązania byłby ogródek zlokalizowany przy obiekcie. W tej chwili maluchy ze żłobka mogą podziwiać go jedynie z okna. - Jest to bardzo problematyczne dla nas. Nie korzystamy z ogrodu ze względu na barierę, jaką są schody - wyjaśnia pani dyrektor.

Na przychylność Arseniusza Finstera samorządowa placówka nie może jednak liczyć. Burmistrz, który zwykł powtarzać, że stoi na straży publicznych pieniędzy, woli dofinansować pobyt maluchów w prywatnych żłobkach. Te łącznie z punktem w Klawkowie są w stanie przyjąć 45. dzieci. - Będę przedkładał radzie miejskiej, aby zgodziła się na finansowanie naszych dzieci w żłobkach niepublicznych w kwocie 250 zł miesięcznie - zapowiedział włodarz. Wysokość miesięcznej dotacji na dziecko w żłobku miejskim w roku 2014 wyniosła dokładnie 994,78 zł. - Sądzę, że takie rozwiązanie, które proponuje burmistrz jest logiczne - ocenia radny Antoni Szlanga.

Nadzór nad działalnością żłobków prowadzi gmina miejska Chojnice.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl