Strona główna

Zmiany w Prawie budowlanym a 'Metalowiec'

Zmiany w Prawie budowlanym a 'Metalowiec'

2015-07-08 13:10:51  |  Rozm. Monika Szymecka

28 czerwca weszła w życie znowelizowana ustawa Prawo budowlane. Z powiatowym inspektorem nadzoru budowlanego Jerzym Kolcem o zmianach rozmawiamy w kontekście "Metalowca", ogrodu działkowego, który przekształca się w osiedle. 30 maja na zebraniu działkowców prezes stowarzyszenia "Metalowiec" Ryszard Starzyński jedynie napomknął o zmianie przepisów, jednak na najbardziej nurtujące chojniczan pytanie o wysokość opłaty legalizacyjnej  odpowiedzieć nie umiał. Dziś można już mówić o konkretach. Tym bardziej, że czas na to najwyższy, bo ratusz opracował plan miejscowy i zamierza sprzedawać działki.

 

 

Monika Szymecka: Czy ostatnia nowelizacja ustawy Prawo budowlane będzie miała wpływ na sytuację działkowców na „Metalowcu”?

Jerzy Kolc: Zacząć należy od tego, że 30 kwietnia 2015 r. weszła w życie ustawa z dnia 20 marca 2015 r. nowelizująca Prawo budowlane i ustawę o rodzinnych ogrodach działkowych. Ta nowelizacja Prawa budowlanego ma ochronić przed rozbiórką altany zbudowane na terenie rodzinnego ogrodu działkowego zgodnie z prawem budowlanym, o właściwych wymiarach, ale niezgodnie z definicją przyjętą przez NSA (o innej konstrukcji). Do tej pory nie było ustawowej definicji altany w prawie budowlanym, co sprawiało kłopoty z interpretacją w postępowaniu administracyjnym.

Jak teraz brzmi ustawowa definicja altany?

Nowelizacja ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych wprowadziła dodatkowy pkt 9a w art. 2 zawierający definicję „altany działkowej”. Obecnie definicja ta brzmi: altana działkowa - to wolno stojący budynek rekreacyjno-wypoczynkowy lub inny obiekt budowlany spełniający taką funkcję, położony na terenie działki w rodzinnym ogrodzie działkowym, o powierzchni zabudowy do 35 m2 oraz o wysokości do 5 m przy dachach stromych i do 4 m przy dachach płaskich, przy czym do powierzchni zabudowy nie wlicza się tarasu, werandy lub ganku, o ile ich łączna powierzchnia nie przekracza 12 m2.

Jak zalegalizować altanę spełniającą powyższe warunki?

Aby działkowiec nie miał wątpliwości czy obiekt budowlany znajdujący się na jego ogrodzie spełnia wymagania określone w definicji altany działkowej, wprowadzona do ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych regulacja przewiduje, że będzie mógł on wystąpić do właściwego organu nadzoru budowlanego z wnioskiem o wydanie zaświadczenia potwierdzającego zgodność wybudowanej altany działkowej z wymaganiami określonymi w ustawie o rodzinnych ogrodach działkowych. Za jego wydanie nie pobiera się opłaty skarbowej.

A co z altanami, które nie spełniają powyższych warunków?

Tutaj nic się nie zmieniło. Altany, które nie spełniają powyższych warunków, tzn. przekraczają ustaloną (do 35 m2) powierzchnię zabudowy, są wyższe jak 5 m przy dachu stromym lub wyższe jak 4 m przy dachu płaskim, są dalej samowolami budowlanymi. W stosunku do takich altan organ nadzoru budowlanego będzie prowadził postępowania administracyjne i to nie tylko na „Metalowcu”. W zależności od ustaleń poczynionych przez organ nadzoru budowlanego będą wydawane stosowne rozstrzygnięcia.

Ale wracając do pierwszego pytania, co dalej z tzw. altanami na „Metalowcu”?

Zgodnie z obietnicami, Rada Miejska Chojnic w dniu 20 maja 2015 r. uchwaliła miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla terenu, na którym znajduje się „Metalowiec”. Plan ten przewiduje na tym terenie m.in. zabudowę mieszkaniową jednorodzinną i wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Województwa Pomorskiego. Dodam tylko, że jest to Dziennik z dnia 30 czerwca 2015 r., pozycja 2012.

Co to oznacza?

Oznacza to nic innego, jak możliwość budowy na tym terenie wyłącznie budynków mieszkalnych jednorodzinnych, a jeśli chodzi o altany istniejące, a przekraczające podane wyżej parametry, to właściciel takiej altany ma możliwość jej zalegalizowania jako budynek mieszkalny jednorodzinny pod warunkiem, że nie narusza przepisów, w tym techniczno-budowlanych, w zakresie uniemożliwiającym doprowadzenie obiektu budowlanego lub jego części do stanu zgodnego z prawem.

A co z karą legalizacyjną?

Tutaj chciałbym rozwiać pewną wątpliwość, otóż opłata legalizacyjna nie jest karą. Opłata legalizacyjna nie jest obowiązkowa. Jej ustalenie jest konsekwencją stwierdzenia samowoli budowlanej i dążenia do jej legalizacji, po spełnieniu przez inwestora określonych prawem warunków. Dodać należy, że chociaż do opłaty legalizacyjnej stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące kar, o których mowa w art. 59f ust. 1 ustawy Prawo budowlane, z zastrzeżeniem, że stawka opłaty podlega pięćdziesięciokrotnemu podwyższeniu, to opłata legalizacyjna nie jest karą, ponieważ postępowanie legalizacyjne, w toku którego zapada postanowienie ustalające taką opłatę, stwarza inwestorowi możliwość uniknięcia rozbiórki samowolnie wybudowanego, rozbudowanego bądź nadbudowanego obiektu budowlanego, z której ma prawo, a nie obowiązek, skorzystać. Wysokość opłaty legalizacyjnej nie zależy od inspektora nadzoru budowlanego. Nic mu do tego. Jej wysokość uregulowana jest w ustawie Prawo budowlane i w załączniku do tej ustawy.

Czy zmieniły się przepisy dotyczące opłaty legalizacyjnej?

W obowiązującej od 28 czerwca 2015 r. znowelizowanej ustawie pojawił się nowy przepis – art.49c, który stanowi, że do opłat legalizacyjnych, o którym mowa w art.49 ust. 1 i art. 49b ust. 4, w zakresie nieuregulowanym w ustawie, stosuje się odpowiednio przepisy działu III ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa, z tym że uprawnienia organu podatkowego przysługują wojewodzie. Oznacza to, że jeżeli inwestor skorzystał z prawa do legalizacji i został zobowiązany do uiszczenia opłaty legalizacyjnej, to może złożyć wniosek do wojewody, uzasadniony ważnym interesem zobowiązanego lub interesem publicznym, o odroczenie terminu płatności opłaty legalizacyjnej lub rozłożenie opłaty na raty bądź o umorzenie w całości lub w części. Złożenie takiego wniosku spowoduje zawieszenie postępowania administracyjnego prowadzonego przez organ nadzoru budowlanego na podstawie art. 48, art. 49 i art. 49b do dnia rozstrzygnięcia wniosku przez wojewodę.

Czy wcześniej także była możliwość odroczenia, rozłożenia na raty lub umorzenia opłaty legalizacyjnej? Czy zna Pan takie przypadki?

Była, ale nie znam takiego przypadku w powiecie chojnickim.

A jaka jest obecnie wysokość opłaty legalizacyjnej?

Opłata za legalizację budynku mieszkalnego jednorodzinnego na dzisiaj wynosi 50 000 zł. Gdyby na „Metalowcu” była możliwość legalizacji budynku rekreacyjno-wypoczynkowego bądź letniskowego, to wysokość opłaty wynosiłaby 25 000 zł. Niestety, Rada Miejska Chojnic uchwaliła plan zagospodarowania przestrzennego, w którym przewiduje wyłącznie zabudowę mieszkaniową jednorodzinną.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl