Radni ze Starogardu z wizytą w Chojnicach

W piątek (8.05) w Chojnicach w ramach dobrych praktyk z wizytą gościli radni ze Starogardu Gdańskiego z prezydentami Januszem Stankowiakiem i Przemysławem Bieskiem-Talewskim.

To już druga wizyta samorządowców ze Starogardu w naszym mieście w przeciągu miesiąca. Tym razem powiększona o szefów komisji rady miejskiej i przedstawicieli  mediów. - Największe problemy naszego miasta to problemy prawne. Polska to kraj absurdów. Jeżeli chcecie prywatyzować przedszkola, to patrzcie na wzorzec, jaki wam zostanie - Arseniusz Finster raczył gości przy okazji prezentacji o Chojnicach tematem prawomocnego wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku odnośnie naliczania dotacji dla przedszkoli niepublicznych. Jako niekwestionowaną zaletę naszego regionu wskazał zaś m.in. 160 km tras rowerowych w całym powiecie czy "lokalne Monako", tj. port jachtowy w Charzykowach.

Rajcy ze Starogardu będący niezwykle aktywni na swoich sesjach, te potrafią trwać do 8 godzin, skrzętnie skorzystali z okazji do zadawania pytań chojnickiemu burmistrzowi. Jaką kwotę wydajecie na pierwszoligową Chojniczankę, a jaką na sport młodzieżowy? Ile kosztuje was straż miejska, ile obsługa monitoringu? Radnych interesowało także czy w grodzie tura funkcjonuje Karta Dużej Rodziny czy hospicjum. Gospodarze, jak i goście, wyrazili zadowolenie z wizyty już po pierwszej jej części. W drugiej w towarzystwie wiceburmistrza Edwarda Pietrzyka i dyrektora wydziału programów rozwojowych Tomasza Kamińskiego udali się na spacer po mieście. - Szczególnie bliski był im temat rewitalizacji centrum, jak i murów obronnych. Dobre 40 minut spędziliśmy w samym parku Tysiąclecia. I tu pytań było sporo - relacjonuje wiceburmistrz. Były wicestarosta chojnicki Przemysław Biesek-Talewski pokazał starogardczanom Centrum Edukacji- Wdrożeniowej, Charzykowy, a także Swornegacie. Kiedy chojniczanie odpowiedzą na zaproszenie zaprzyjaźnionych samorządowców? - Musimy ustalić. Dokładnie sprecyzować, w jakich sprawach się tam wybierzemy, co nas będzie interesowało. Myślę, że pojedziemy w podobnym składzie tj. burmistrzowie i radni - odpowiada Pietrzyk.