Strona główna

W drugim głosowaniu Pepliński przegrał jednym głosem

W drugim głosowaniu Pepliński przegrał jednym głosem

2015-04-23 10:58:06  |  Tekst i fot. mz

Takiej sytuacji jeszcze nie było. Pierwsze głosowanie na szefa osiedla nr 8 im. M. Drzymały zakończyło się remisem. Dotychczasowy przewodniczący Leszek Pepliński i jego konkurent Jerzy Świerczewski dostali po 21 głosów. Przy powtórnym wyborze zaważył jeden głos.

 

Leszek Pepliński osiedlem nr 8 rządził przez dwie kadencje. Równolegle był radnym. - Dzięki temu łatwiej realizować zadania. Będzie większa skuteczność, a ja mam jeszcze dużo energii – reklamował się samorządowiec. Przewodniczący zebrania Marian Matuszak zadbał o to, żeby w planie zebrania znalazło się miejsce na autoprezentację. - Jestem mieszkańcem osiedla od 30 lat. Mam 59 lat i dużo czasu. Chcę spotykać się raz na miesiąc. Jestem otwarty na propozycje – prezentował się Jerzy Świerczewski. Pomysły mieszkańców głównie dotyczyć miałyby wydatkowania środków z budżetu obywatelskiego, w ramach którego osiedle z ok. 4 tys. mieszkańców dostanie w rocznym przydziale ok. 60 tys. zł. Jak widać wpływ na wydatkowanie większej kasy, bo do tej pory osiedle rocznie do dyspozycji miało zaledwie ok. 4 tys. zł, zachęciło by kandydować do zarządu osiedla.

Po pierwszym głosowaniu, w którym obaj kandydaci zaliczyli „oczko”, zrobiło się małe zamieszanie. Leszek Pepliński prosił o rozwianie wątpliwości, kto jest uprawniony do głosowania, czy ten kto mieszka czy ten, który jest zameldowany. Dyrektor generalny ratusza Robert Wajlonis tłumaczył, że osoba faktycznie zamieszkująca i to na podstawie deklaracji woli. Między pierwszym a drugim głosowaniem okazało się, że jedna z 42. osób nie wpisała się na listę. Liczba się jednak zgadzała, bo inna opuściła zebranie w świetlicy przy ul. Łanowej przed głosowaniem. Rzutem na taśmę, bo przed samym drugim podejściem, dopisała się jeszcze jedna mieszkanka.

Sympatycy Świerczewskiego przed powtórką namawiali nawet dotychczasowego szefa „ósemki” do rezygnacji. - Pan Pepliński jako radny plus nowy przewodniczący to dwa silne głosy nas reprezentujące, a mamy przecież decydować o dużych pieniądzach. Ja bym ustąpił na jego miejscu – nawoływał Zbigniew Matuszak. Dotychczasowy przewodniczący nie widział powodu, by poddać się bez walki. Ostatecznie przegrał jednym głosem.

Zamieszanie z powtórnym wyborem było na tyle duże, że tym razem nazwiska uprawnionych na głos odczytała Maria Błoniarz – Górna, pomijając kilka, ale sami mieszkańcy dopomnieli się o swój głos. Honorowo stary przewodniczący pogratulował nowemu. Zresztą będą współpracować w zarządzie osiedla. Tu także było więcej chętnych niż miejsc. Początkowo zarząd miał być 7-osobowy, ale mieszkańcy widząc zainteresowanie, zwiększyli tę liczbę do maksymalnych 9. W zarządzie znajdzie się też Leszek Pepliński. - Mam zamiar ze wszystkim współpracować. W końcu jestem społecznikiem – zapewnia. Jako członek PO nie chce się też odnosić do tego, że na zebraniu aktywne było środowisko związane z PiS, które jak widać zmobilizowało swoich sympatyków.

Jak poinformował nas były już przewodniczący samorządu mieszkańców osiedla nr 8, będzie rozważał czy są podstawy do unieważnienia wyborów.

Skład zarządu osiedla: Tadeusz Piekut, Marian Matuszak, Wacław Zygmański, Mariola Kamińska, Krystyna Leman, Krzysztof Wesołowski, Justyna Barwina - Myszka, Teresa Majer, Leszek Pepliński + przewodniczący Jerzy Świerczewski.

 

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl