Strona główna

Biuro, pomieszczenie socjalne czy apartament?

Biuro, pomieszczenie socjalne czy apartament?

2015-03-09 18:21:40  |  Tekst i fot. mz, (aw)

Na początku stycznia prezes basenu reklamował apartament brzozowy, który zaaranżował w pomieszczeniu służącym za biuro marketingu w budynku basenu. Lokal miał być na wynajem i przynosić zyski. Po dwóch miesiącach tabliczkę "apartament brzozowy" zastąpiła inna o treści "biuro/pomieszczenie socjalne". Co zmieniło w ciągu tego czasu?


Okazało się, że chęci zmian były tak duże, że po drodze zapomniano o niezbędnych formalnościach, których trzeba dopełnić w wydziale budownictwa. Do starostwa nie wpłynęło zgłoszenie o zmianie sposobu użytkowania, ale urzędnicy powzięli informacje, z których wynikało, "iż Spółka Centrum Park Chojnice posiada stosowne zezwolenia i dokumenty". Mimo że kilkukrotnie od początku lutego pytaliśmy prezesa Mariusza Palucha o stosowne pozwolenia, nie uzyskaliśmy do nich wglądu. A z ostatnich wyjaśnień kierującego spółką wynika, że jest dopiero w trakcie dopełniania procedur:   "Nasza  spółka jest  w  trakcie formalizowania aktów, które po ich zakończeniu - pozwolą na  ZMIANĘ SPOSOBU UŻYTKOWANIA a co  za tym idzie - póżniejszą sprzedaż usług pomieszczeń , o których mowa" (pisownia oryginalna - przyp. red.).


O istnieniu apartamentu brzozowego dziennikarze dowiedzieli się od samego prezesa na początku stycznia, kiedy pochwalił się nowymi inwestycjami tj. sauny i wspomniany apartament. Mariusz Paluch określił go jako lokal mieszkalny do wynajęcia i poinformował,  że prowadzi rozmowy z dwoma dużymi firmami z Chojnic, które są zainteresowane wynajęciem lokalu z przeznaczeniem dla kadry zarządzającej. - Nie ma atrakcyjniejszej propozycji - mieszkanie z bezpłatnym dostępem do basenu zachwalał jego szef.

Link do Mp3 (paluch-reklamuje-apartament.mp3)

Kiedy zreflektował się, że kolejność tych działań nie była prawidłowa, najwyraźniej postanowił ściągnąć tabliczkę z nazwą apartamentu, która wisiała tam w styczniu i zastąpić inną.
Podczas styczniowej konferencji prasowej poinformował, że na remonty, w tym zaadaptowanie biura marketingu na lokal mieszkalny do wynajęcia, spółka wydała w ubiegłym roku 50 tys. zł. Luźno rzucił też kwotę 2 tys. zł za ewentualny miesięczny czynsz.

Czy burmistrz wie o tym, że prezes miejskiej spółki inwestował jej pieniądze bez stosownego zezwolenia? Czy podzieli los dyrektora wydziału komunalnego ratusza, który za samowolę budowlaną zapłacił z własnej kieszeni? - Jeżeli dojdzie do samowoli budowlanej, to na pewno tak. Moim zdaniem, jeśli prezes Parku Wodnego popełni błąd, który będzie skutkował potrzebą wydatkowania środków finansowych spółki, to jestem przekonany, że będzie chciał się zachować honorowo, tak jak Rekowski. To zresztą powinien być standard, jeżeli jest ewidentny błąd. O samej inwestycji oczywiście wiedziałem. Rada nadzorcza obraduje 20 marca i ja tę sprawę chcę skierować do rady nadzorczej, prosząc jeszcze o wyjaśnienia pana Mariusza Palucha. Myślę, że zanim prezes urochomi ten apartament i zacznie go wynajmować, to zmieni sposób użytkowania. Tak powinno być. Jeżeli nie zmieni, to wówczas poniesie stosowną karę.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl