Strona główna

Nie znikną dwa tory, a budynki

Nie znikną dwa tory, a budynki

2015-02-23 13:38:27  |  Tekst i fot. mz

Według najnowszych koncepcji zagospodarowania dworca, które zyskały uznanie radnych, nie trzeba likwidować torów, bo to kosztowne przedsięwzięcie, które pochłonąć może w granicach 20 mln zł. Architekt Zdzisław Kuffel dworzec autobusowy lokuje między ulicą Nad Dworcem a Towarową. By koncepcje zrealizować, trzeba jednak zburzyć jeden lub dwa budynki mieszkalne.

 

Rodziny zamieszkujące w dwóch budynkach pokolejowych burmistrz zaprasza do urzędu na 3 marca. - Będziemy rozmawiać o odszkodowaniu, mieszkaniu zastępczym i innych rozwiązaniach. To nie ma być na zasadzie siłowej, ale porozumienia, by była zgoda społeczna na realizację tego celu – na dzisiejszej prezentacji w ratuszu mówił Arseniusz Finster. Architekt Zdzisław Kufel pokazał kolejne koncepcje – 7 i 8, które wyszły spod jego ręki po konsultacjach z PLK. Kolejowa spółka wyliczyła, że likwidacja 1 i 2 toru to koszt nawet 20 mln zł. Tymczasem dwa najnowsze warianty bez likwidacji pochłonąć mają według wstępnych wyliczeń prawie 30 mln zł. By połączyć dworzec kolejowy z autobusowym pobudować trzeba tunel pod torami. Wszystkie przejścia mają być dostosowane dla osób niepełnosprawnych i wyposażone w windy. Na dworcu autobusowym będą parkingi, sześć zatok dla autobusów, w tym miejskich, bo zatoczka sprzed głównego budynku ma zniknąć. Dojazd będzie od strony Towarowej i skrzyżowania z Łanową lub ul. Nad Dworcem.

Bez autobusów przed dworcem będzie więcej miejsca na swobodny dojazd, miejsca parkingowe dla aut, które zatrzymywać będą się na krótszy czas, garaże i stojaki rowerowe, a także postój taxi. Następnie droga ominie główny budynek dworca po prawej stronie (stojąc przodem do dworca). Z tyłu zaplanowane są kolejne miejsca parkingowe, gdzie w założeniu na czas podróży pociągiem auta będzie można zostawić na dłużej. Kufel zaplanował też rozwiązania dla cyklistów. - Przy Dworcowej będzie ścieżka rowerowa. Na samym terenie dworca stojaki na rowery w kilku miejscach, m.in. przy tunelu, garaże dla rowerów czy tzw. rower miejski, czyli wypożyczalania – opisywał architekt. Poza głównym budynkiem dworca na cele komercyjne ma zostać przeznaczony budynek po PKS, zlokalizowany w sąsiedztwie głównego budynku. Z tyłu, gdzie zaplanowany jest parking, zniknąć mają budynek trafostacji czy z toaletami. Radny Mariusz Brunka uczulał, by w planie przewidzieć jednak mały budynek z kioskiem czy toaletą. - Żeby podczas postoju zdążyć kupić gazetę czy iść za potrzebą. A radny Kazimierz Drewek dopytywał o los innych kolejowych budynków, które nie są zbyt reprezentacyjne.

Koncepcje zyskały aprobatę radnych obecnych na prezentacji. Po zatwierdzeniu jednej z nich na sesji, będzie moża zlecić projekt. - Będziemy gospodarzem i nie będziemy zależni od PLK. Prace mogłyby ruszyć w połowie 2016 roku – podsumował burmistrz Finster.

Po pieniądze na rewitalizację dworca i tzw. węzeł integracyjny miasto sięga w ramach Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego razem z Człuchowem.

 

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl