Strona główna

'Muzyczny' 10. Kwartalnik Chojnicki

'Muzyczny' 10. Kwartalnik Chojnicki

2015-01-29 16:16:00  |  Tekst mz, fot. Michał Włoch

Kolegium redakcyjne i czytelnicy Kwartalnika w środowe popołudnie świętowali mały jubileusz wydawnictwa. Z tej okazji w Miejskiej Bibliotece Publicznej poza pismem, do którego stu egzemplarzy dołączona została płyta z piosenkami patriotycznymi, przygotowano niespodzianki w postaci muzyki i jubileuszowego tortu.

 

Dyrektorce biblioteki Annie Lipińskiej miło było poinformować, że wydawnictwo cieszy się zainteresowaniem nie tylko wśród chojnczan. Dwa teksty związane z Emsdetten sprawiły, że sięgnęli po niego przyjaciele z partnerskiego miasta. - Zażyczyli sobie cały komplet od pierwszego numeru, a nawet jeden z tekstów przetłumaczył Niemiec, który uczy się języka polskiego – na wstępie małego jubileuszu mówiła członkini kolegium redakcyjnego. To postanowiło przyjrzeć się kulturze muzycznej, co zaowocowało nie tylko tekstami, ale także występem bohatera jednego z nich, czyli zespołu MBF działającego przy parafii Matki Bożej Fatimskiej. Za to w domu czytelnicy Kwartalnika posłuchać mogą płyty z piosenkami patriotycznymi w wykonaniu laureatów XV Spotkania z pieśnią i piosenką patriotyczną. - 15 lat temu pomysł takiego przeglądu chwycił, a jubileuszową edycję Szkoła Podstawowa nr 1 postanowiła zerejestrować, dzięki czemu mamy płytę – mówił pomysłodawca Michał Leszczyński. Jubileuszów było więcej. W tym roku swoje 50-lecie działalności w Chojnicach świętuje Liga Ochrony Przyrody. W drugiej klasie liceum do koła wstąpił Marek Wituszyński. Potem był jego prezesem przez pięć kadencji. W Kwartalniku dzieli się swoimi wspomnieniami. - LOP cały czas istnieje i działa dla dobra ochrony przyrody – przypomniał. Teraz już pod sterami Sławomiry Brunki.

Najbardziej rozgadanym uczestnikiem spotkania okazał się bohater oficyny artystycznej Patryk Jutrzenka Trzebiatowski. W wywiadzie opowiada Weronice Sadowskiej o swojej pasji, jaką jest fotografia, a która wcale nie jest taka łatwa. Na promocji zaprezentował swoje zdjęcia, m.in. o tematyce przyrodniczej. Ich wykonanie wymagało nie tylko umiejętności, ale też cierpliwości. - Uwieczniona przeze mnie żaba uciekała, ale jak widać w końcu się udało – śmiał się 17-latek, który innych zachęcał, by także zatrzymywali ułamek czasu. - Nie trzeba mieć lustrzanki, żeby robić zdjęcia. Wystarczy taki aparat albo nawet komórka – stwierdził i na dowód sięgnął do marynarki po mały aparat, który de facto wygrał w konkursie fotograficznym. A jego pasja, szczególnie do fotografowania fauny i flory, poskutkowała zaproszeniem wystosowanym przez Marka Wituszyńskiego do współpracy z LOP. Dzięki mamie amatora fotografii goście mogli skosztować tortu.

Tradycyjnie w Kwartalniku znalazła się kronika wydarzeń, w której m.in. relacja ze spotkania z pisarzem Andrzejem Stasiukiem, ze świątecznego jarmarku czy Dni Kultury Kaszubsko-Pomorskiej. Wreszcie na łamach wydawnictwa znalazły się kolejne wspomnienia z II wojny światowej nagrodzone w konkursie, którego drugą edycję niedawno ogłosiła miejska biblioteka. Tam oraz w galerii Mieczysława Blocha można zaopatrzyć się w Kwartalnik Chojnicki.

 

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl