Dwie sprawy do sądu
Trwają kontrole letników w Funce i Charzykowach. Po objeździe gminnego urzędnika w asyście dzielnicowego po Małych Swornychgaciach i Swornychgaciach w dwóch przypadkach skierowano sprawy do sądu.
Mimo zapowiedzi wójta o nakładaniu mandatów już podczas pierwszej wizyty u właścicieli domków letniskowych w gminie, tym jednak dano szansę na zrobienie porządku. Nie wszyscy z niej skorzystali, a kontrole jeszcze trwają. - Wśród 15 upomnianych przy następnej wizycie 13 już miało stosowne umowy – informuje Zbigniew Szczepański. Na jednej z posesji nie zastano nikogo, a jej właściciel przebywa prawdodpodobnie za granicą. Inny z domków w Swornychgaciach był podnajęty turystom, ale to na głowie właściciela jest zapewnienie kubła na śmieci i jego wywóz. - Kierujemy sprawy do sądu – zapowiada wójt. Do gminy docierają też sygnały, że letnicy podrzucają śmieci, gdy te w ramach podatku śmieciowego z gminy Chojnice zbiera Sita. Na właścicielach domków ciąży indywidualny obowiązek podpisania umowy na okres od 1 maja do 30 września z firmą wywozową. Do wyboru mają trzy. - Dziesiątki ludzi podpisuje umowy po doniesieniach medialnych o kontrolach – przyznaje wójt Szczepański, który świadomie informował o kontrolach. - Po wprowadzeniu tzw. ustawy śmieciowej jest znacznie lepiej. Lasy w okolicach Charzyków i Swornychgaci są czystsze niż trzy, cztery lata temu – uważa dyrektor wydziału ochrony środowiska Andrzej Brunka. Aby było jeszcze lepiej, za rok urząd na wiosnę chce przypomnieć właścicielom letnich domów, że już od maja muszą posiadać kubeł na odpady.