Strona główna

O bezpieczeństwie tym razem w ratuszu

O bezpieczeństwie tym razem w ratuszu

2014-03-19 22:02:25  |  Tekst i fot. mz

Kolejne spotkanie na temat bezpieczeństwa komunikacyjnego w mieście odbyło się dziś w ratuszu. W ubiegłym tygodniu organizatorami podobnego spotkania byli członkowie Projektu Chojnicka Samorządność. Dziś też gościli w sali obrad, a burmistrz udzielił im głosu, sam najpierw przez pół godziny referując drogowe inwestycje ostatnich 15 lat za 370 mln zł, z czego 200 mln pochłonęła budowa obwodnicy.

- Proszę nie odbierać tego jako chwalenie się. Chciałem pokazać, jak zmieniły się Chojnice, by dyskutujący porównali do innych miast – zastrzegł Arseniusz Finster. Porównania i statystyki dotyczące zdarzeń drogowych z udziałem pieszych przedstawił następnie młodszy aspirant Arkadiusz Pankau. Ilość wypadków drogowych z udziałem pieszych w ciągu ostatnich trzech lat spadła. W zeszłym roku było ich 7 (2011-19, 2012-13). W Pruszczu Gdańskim w ubiegłym roku było ich 8, w Kościerzynie 14. - To lepsze statystyki. Infrastruktura ma wpływ na poprawę bezpieczeństwa – mówił policjant Arkadiusz Pankau. Niestety w wyniku wypadków w zeszłym i tym roku zginęły dwie osoby. W porównywanych miastach zero. Ofiary nie były sprawcami wypadków, tylko kierowcy, którzy: nie udzielili pierwszeństwa przejazdu, nieostrożnie przejeżdżają przez pasy i nie dostosowują prędkości do warunków na drodze. - Piesi także w ostatnim momencie wchodzą na przejście – zauważył mundurowy. Policja upomina, każe mandatami i działa prewencyjnie poprzez różne akcje jak trzeźwy poranek czy pasy. Na kulturę użytkowników dróg jednak rady nie ma.

By było bezpiecznie, konieczne jest także właściwe oznakowanie dróg. Tym zajmuje się komisja ds. oznakowania, w skład której wchodzą m.in. radni, mający reagować na sygnały mieszkańców. - W ubiegłym roku na oznakowanie pionowe wydaliśmy 95 tys. zł, na poziomie 50 – poinformował Jarosław Rekowski, dyrektor wydziału komunalnego, zasiadający w tejże komisji.

Nad bezpieczeństwem pieszych pochylili się także działacze Projektu Chojnicka Samorządność, którzy zaniepokojeni wypadkami śmiertelnymi z udziałem pieszych w ostatnich kilku miesiącach postanowili przeprowadzić akcję informacyjną dotyczącą bezpieczeństwa pieszych i rozdawać odblaski. - Naszym celem jest sytuacja taka, jak w Pruszczu czy Kościerzynie, gdzie nikt nie zginął. Postulujemy wizję zero, czyli uniknięcie zdarzeń – mówił Kamil Kaczmarek. Jego zdaniem nakłady poczynione na infrastrukturę, o których mówił burmistrz, nie spowodowały, że przejścia są na miarę XXI wieku. Jako przykłady podał skrzyżowanie ul. Angowickiej z Brzozową, gdzie nie działały przyciski wzbudzające, niewidoczną zebrę nieco dalej przy skrzyżowaniu z Parkową, inne braki przy Bytowskiej, Brzozowej, wreszcie nowe rondo biszkoptowe. - Pomimo kilku miesięcy od zakończenia budowy oznakowania nie ma. Nie można tak oddać do użytku – wytknął. Przedstawione propozycje są następujące: doświetlenie przejść, odblaskowe tło dla pionowych znaków, pulsacyjne światło, tzw. kocie oczy. Do tego edukacja i wspólne działania służb i mieszkańców.

- Nadmiar informacji to dezinformacja. Co to jest przejście na miarę XXI wieku? – zapytał Kaczmarka zastępca komendanta straży miejskiej Arkadiusz Megger. Ten tłumaczył swoją definicję jako miejsce, gdzie koncentruje się na bezpieczeństwie wszystkich użytkowników drogi. Także burmistrz dziwił się temu określeniu. - Myślałem, że wypunktujecie konkretnie. Nie powiedzieliście nic odkrywczego, a wizja zero jest utopijna – opozycji zarzucił włodarz. Choć burmistrz Finster, początkowo ograniczył czas spotkania do 1,5 godziny, to pozwolił jeszcze dokończyć wypowiedzi. Radosław Sawicki za głosami rowerzystów przytoczył kilka przykładów nietrafionego skomunikowania choćby wzdłuż ul. Sukienników. Miał też pytanie do przedstawicieli policji: - Dlaczego nie odpowiedzieliście na zaproszenie na naszą debatę o bezpieczeństwie? Organizator spotkania uznał jednak, że to nie czas i miejsce na takie pytanie. - Ja nie miałem zaproszenia, dopiero wówczas, gdy pytaliście o salę – zauważył burmistrz.

Choć na spotkaniu obecny był dyrektor zarządu dróg powiatowych, to na uwagi do ronda biszkoptowego ustosunkował się Arseniusz Finster, broniąc drogowców, którzy grubowarstwowe oznakowanie mogą wykonać dopiero w odpowiedniej temperaturze. Cienko malować kilkukrotnie za to się nie opłaca.

Dwugodzinne spotkanie nie zakończyło się wypracowaniem rozwiązań, ale chociaż chęcią kolejnego spotkania, które następnym razem po uwadze Sawickiego, ma odbyć się w godzinach popołudniowych. - Nasze uwagi w formie pisemnej wraz z dołączonymi zdjęciami prześlemy do wszystkich zainteresowanych – zadeklarował Kamil Kaczmarek.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl