Strona główna

W referendum o basenie?

W referendum o basenie?

2013-11-26 12:23:32  |  Tekst i fot. mz

Reakcją na krytykowanie kolejnych dopłat do basenu był pomysł zorganizowania referendum. O dziwo wcale nie wysunęła go opozycja, a sam burmistrz, który miał już dosyć ciągłych zarzutów pod adresem spółki i samorządu, który ją finansuje.

W poniedziałek radni zgodzili się na przekazanie 200 tys. zł dopłaty do basenu. Ta realizowana jest regularnie od kilku lat, czy to w formie dopłaty do działalności czy finansowania nauki pływania dla dzieci z chojnickich szkół. Podobnie regularnie budzą się głosy krytyki ze strony opozycji. - Czy nie powinna się w końcu zapalić czerwona lampka? Krzysztof Haliżak powątpiewał czy miasto stać na wieczne finansowanie spółki.

Podczas dyskusji nad funkcjonowaniem basenu powracały te same argumenty. - Nie znam samorządowych basenów, które z zyskiem funkcjonują, ale przypominam, że były lata, kiedy nie dopłacaliśmy do spółki – mówił burmistrz Arseniusz Finster. Jednak od czasu powstania basenu w Chojnicach, jak grzyby po deszczu wyrosły kolejne obiekty. - Moglibyśmy wykupić naukę pływania w sąsiednim obiekcie w Człuchowie – zaproponował Haliżak. To poirytowało włodarza: - Możemy wszystko pozamykać w mieście i wykupić usługi. Nie uzyskamy niższej ceny, jak będziemy musieli dzieci wozić. Finster argumentował, że samorządy wspierają swoje spółki i łożą pieniądze na sport i kulturę. Zdaniem Haliżaka nauka pływania nie jest zadaniem własnym gminy. - Może gdybyśmy mieszkali na terenach zalewowych, to byłby jakiś aspekt społeczny – dolał oliwy do ognia, poddając również pod rozwagę dopłatę do kursów na prawo jazdy. Reakcja burmistrza na argumenty była konkretna – referendum. - Skoro Park Wodny się nie podoba, to niech mieszkańcy się wypowiedzą – rzucił rękawicę radnemu Kongresu Nowej Prawicy.

Radny Bartosz Bluma wytknął burmistrzowi, że na ostatniej sesji ten zapewniał o dobrej sytuacji Parku Wodnego. - Mówiłem, że poradzą sobie z nauką pływania, nie mówiłem o całej sytuacji – wyjaśnił rajcy. Przedstawiciel PiS-u w radzie podliczył, że w tym roku Centrum Park z miejskiego budżetu otrzymał już 850 tys. zł. - Maksymalny poziom interwencji został określony na 1,2 mln zł – przypomniał Arseniusz Finster. Dodał, że poza dopłatą do kosztów funkcjonowania hali, z której przecież nieodpłatnie korzystają kluby sportowe, innych dopłat w tym roku nie będzie.

Możliwość wypowiedzenia się pod koniec obrad otrzymał prezes Parku Wodnego, który całej wcześniejszej dyskusji się przysłuchiwał. - Melduję się na sesjach i zawsze są te same pytania – po co i dlaczego? - utyskiwał Mariusz Paluch. - Spółka sama nie poradzi sobie z takimi kosztami funkcjonowania – stwierdził. Są jednak pomysły na ich zmniejszenie. Udało się uzyskać pieniądze na projekt wykorzystania odnawialnych źródeł energii. Aby jednak zejść z kosztów, trzeba będzie najpierw wyłożyć środki na wkład własny.

Czterech radnych wstrzymało się od głosu w punkcie zmian w budżecie.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl