Wszystkie komisje na jednym posiedzeniu

Dziś na wspólnym posiedzeniu zebrały się wszystkie komisje Rady Miejskiej Chojnic oraz Rada Samorządów Osiedlowych. Okazję do przedstawienia swoich argumentów dotyczących rozwiązania spółki Zakład Gospodarki Mieszkaniowej szerokiemu gronu słuchaczy wykorzystał burmistrz Arseniusz Finster. Temat zdominował posiedzenie. Gorącej dyskusji nie było, radni koalicyjni przedyskutowali temat podczas piątkowej koalicji, ale dwóch radnych miało pytania.

Jak już pisaliśmy, likwidacja ma ułatwić sprzedaż zasobów lokalowych, a pieniądze posłużą przy inwestycjach w latach 2015-2020 z udziałem środków unijnych. ZGM wejdzie w skład innej miejskiej spółki - Chojnickiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Dziś burmistrz przedstawił wyniku audytu, który odbył się w spółce 30 czerwca tego roku. Jej kapitał własny wynosi 25 mln zł, zysk z ubiegłych lat to 1,4 mln zł. - To wycena księgowa, rynkowa jest kilka razy wyższa - stwierdził Arseniusz Finster. Średnie wynagrodzenie brutto w ZGM-ie to 5 583 zł. W spółce pracuje 23 pracowników. ZGM w swoich zasobach ma 1666 mieszkań, 62 lokale użytkowe, 141 mieszkań socjalnych, 83 budynki i 152 na współwłasność, gdzie są wspólnoty. Spółka spłaca dwa kredyty na łączną wartość ponad 600 tys. zł, w tym na budowę bloku przy ul. Kartuskiej 1, gdzie po spłacie również będzie można wykupić mieszkania. Włodarz przyznał, że popełnił błąd, zakładając że wielu ludzi wykupi mieszkania za 50 % wartości. W tym roku sprzedanych zostanie 30 mieszkań.

Burmistrz argumentował, że likwidacja jest najkorzystniejszym posunięciem, choć jest skomplikowanym procesem. Jak bardzo i jak będzie on technicznie wyglądał, dopytywał radny PiS-u Bartosz Bluma. Miał też zarzut, że temat szybko się pojawił i zabrakło informacji. - Bardzo słabo to jest przygtowane. Jak robione na kolanie - ocenił.- Zapewniam, że i w domu, i w ratuszu mam stół - odpierał zarzuty włodarz. - Nie mogłem przebiegu likwidacji wpisać do projektu uchwały. Najpierw musi być decyzja, wówczas kilka tygodni na przygotowanie harmonogramu likwidacji - odpowiedział. Burmistrz dodał, że ekspertem nie jest i potrzebuje pomocy prawników.

Z kolei radny Edward Gabryś dopytywał, czy może nastąpić całkowita likwidacja, skoro jest zadłużenie wynikające z czynszów niepłaconych latami przez niektórych lokatorów. - Zobowiązania przejdą do nowej spółki - odpowiedział Finster. Nowa spółka, czyli ChTBS-ZGM, ma być w przyszłości profesjonalnym komercyjnym zarządcą nieruchomości.