Strona główna

ZGM do likwidacji

ZGM do likwidacji

2013-09-03 14:03:19  |  Tekst mz, fot. arch.

Podczas sesji rady miejskiej 9 września głosowana będzie uchwała dotycząca rozwiązania Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Chojnicach. Wszystko rozbija się o pieniądze. Jak tłumaczy burmistrz, ułatwi to sprzedaż zasobów lokalowych, a pieniądze posłużą przy inwestycjach w latach 2015-2020 z udziałem środków unijnych. ZGM wejdzie w skład innej miejskiej spółki - Chojnickiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.

 

- Chciałbym zrealizować trzy cele. Pierwszy cel wiąże się z trudnościami formalnymi, prawnymi i organizacyjnymi przy zbywaniu majątku ZGM-u, ponieważ przy sprzedaży lokali użytkowych albo mieszkań trzeba by obniżać kapitał założycielski, a to wiąże się z zapłatą podatku dochodowego, czyli realnie przy sprzedaży 19-procentowy podatek musiałby zostać odprowadzony do urzędu skarbowego - tłumaczy Arseniusz Finster. ZGM nie może przekazać miastu lokali w formie darowizn, jak sądzili urzędnicy. - Opinia prawna jest pod tym względem negatywna. Natomiast w momencie ogłoszenia likwidacji wchodzi likwidator, który zbywa poszczególne składniki majątkowe ZGM-u, zaspokaja wierzycieli, a potem pozostałe środki już nieopodatkowne będzie mógł przekazywać do budżetu miasta - wyjaśnia.

Po likwidacji ZGM-u nie powstanie nowa spółka, tylko pozostały majątek w formie aportu trafi do ChTBS-u. To drugi cel włodarza. - Powstanie jedna spółka ChTBS-ZGM Sp. z o.o. z jedną radą nadzorczą i prezesem. Pracownicy przejdą na zasadzie art. 23 kodeksu pracy do nowej spółki - informuje burmistrz. W uzasadnieniu projektu uchwały znajduje się zapis: "Zbędne z punktu widzenia ekonomii i racjonalności zarządzania jest prowadzenie dwóch spółek o tym samym profilu działania. Przeprowadzona likwidacja ZGM sp. z o.o. pozwoli na obniżenie kosztów funkcjonowania spółek i zracjonalizuje zarządzenie substancją mieszkaniową gminy Miasta Chojnice".

Wreszcie trzeci i ostatni z celów burmistrza - przygotowanie do aplikacji o środki unijne. - Rzeczą najważniejszą dla mnie jest zapewnienie dochodów z majątku, który chojniczanie mogą i chcą kupić. Po likwidacji spółki ten tryb będzie szybszy - mówi Arseniusz Finster. Zastrzega, że pieniędzy nie wyda od razu, w ostatnim roku swojej kadencji, a zaczekają na koncie do wykorzystania z udziałem unijnych środków przy takich planowanych inwestycjach jak obwodnica zachodnia, Balturium czy remont dworca.

Włodarz podkreśla, że to nie jest nowy temat, a koalicję dwa razy przekonywał do takiego posunięcia. Jak szacuje, proces likwidacji potrwa 1,5 roku, czyli do końca kadencji. Co na to zarząd ZGM-u? - Trudno oczekiwać akceptacji z ich strony. To wszystko będzie inaczej funkcjonować - przyznaje włodarz. Na razie nie udało nam się uzyskać komentarza w tej sprawie od prezesa Zbigniewa Odyi. Do końca tygodnia jest na urlopie.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl