Strona główna

Będzie to mecz walki, bo żadna z drużyn nie odpuści

Będzie to mecz walki, bo żadna z drużyn nie odpuści

2013-04-04 17:25:00  |  Rozmawiał Łukasz Ryl

Już tylko godziny dzielą nas od meczu Red Devils Chojnice z Marwitem Toruń w ćwierćfinale Ekstraklasy Polskiej Ligi Futsalu.

Jak bardzo ważne jest zwycięstwo w tym meczu, nikomu chyba nie trzeba przypominać. Pierwszy mecz rozegrany zostanie w najbliższą sobotę (6.04) o godzinie 19:00 w hali Centrum Parku w Chojnicach. Kolejne dwa odbędą się w Toruniu. W przypadku stanu meczu 2:1 dla Czerwonych Diabłów, czwarte, decydujące o awansie spotkanie, rozegrane zostanie ponownie w Chojnicach.

Plan rozgrywek:

Red Devils Chojnice - Marwit Toruń, 6 kwietnia 19:00

Marwit Toruń - Red Devils Chojnice, 13 kwietnia 17:00

Marwit Toruń - Red Devils Chojnice (warunkowo) , 14 kwietnia 15:00

Red Devils Chojnice - Marwit Toruń (warunkowo) 17 kwitnia 19:00

Poniżej przedstawiamy Państwu rozmowę z Łukaszem Sobańskim, zawodnikiem Red Devils Chojnice.

CH24: Po rewelacyjnym początku w lidze, przyszły słabsze mecze i ostatecznie nie udało się wywalczyć miejsca w pierwszej czwórce. Jak oceniasz rundę zasadniczą?

Ł.S: Tak, początek mieliśmy bardzo dobry, później troszkę zeszło z nas powietrze. Nie udało się nam zająć miejsca w pierwszej czwórce, ale i tak rundę zasadniczą skończyliśmy dobrze, bo na szóstym miejscu. Nikt się nie spodziewał, że przez prawie cały sezon będziemy w samej czołówce. Ostatnie mecze nie ułożyły się po naszej myśłi, ale uważam, że szóste miejsce w końcowym rozrachunku jest bardzo dobre.

CH24: Z Marchewkowymi toczyliście boje jak równy z równym wygrywając 3:2 u siebie i przegrywając 2:3 na wyjeździe. Jak oceniasz sobotniego rywala?

Ł.S: Z Marwitem znamy się bardzo dobrze. Graliśmy już wiele razy między sobą i były różne wyniki. Na pewno będzie to mecz walki, bo żadna z drużyn nie odpuści i będzie walczyć do końca. Marwit ma bardzo dobrych piłkarzy i na pewno też będą chcieli coś pokazać, ale my chcemy też coś pokazać, a przede wszystkim udowodnić niektórym, że nie warto nas skreślać.

CH24: Do pełni szczęścia Marwit potrzebuje dwóch wygranych, a Wy aż trzech. Czy to nie stanowi dla Was dodatkowego obciążenia, czy staracie się o tym w ogóle nie myśleć?

Ł.S: Marwit ma ten plus jednego meczu, ale tak naprawdę my na to nie patrzymy. Najważniejszy jest pierwszy mecz, a my go gramy u siebie. Mamy swój cel i go osiągniemy, nieważne czy w trzech meczach czy czterech.

CH24: W przypadku awansu do półfinału zagracie ze zwycięzcą pary Gatta Zduńska Wola – Rekord Bielsko-Biała. Tym samym unikniecie walki z głównymi pretendentami do tytułu - Pogonią i Wisłą. Droga do medalu wydaje się być zatem otwarta...

Ł.S: Nie patrzymy na to, na kogo się trafi. Mecze o medale rządzą się swoimi prawami i będą to naprawdę bardzo ciekawe spotkania. Nie ukrywam, że chciałbym zagrać z Gattą o wejście do finału, gdyż mamy z nimi dobre wyniki, a z Rekordem bywa różnie.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl