Międzynarodowy konglomerat muzyczny

Poniedziałkowy koncert w pubie Kornel odbiegał od wielu wydarzeń, których w tym miejscu nie brak. Po pierwsze, dzień koncertu - poniedziałek, to śmiałe wyzwanie dla organizatorów, nie gwarantujące oszałamiającej frekwencji. Po drugie międzynarodowa obsada koncertu.

Tego dnia na scenie chojnickiego klubu pojawili się muzycy reprezentujący trzy nacje. Polsko- niemiecki kwartet, który zaistniał przed paroma miesiącami, za sprawą Petera Ullricha. Przyjechał on do Chojnic by realizować projekt „Senior Volunteers in Youth Work”, zainicjowany przez Fundację Rozwoju Ziemi Chojnickiej i Człuchowskiej oraz Rockinitiative Emsdetten. Przy okazji powstał projekt pod nazwą JamBand, który odbywał swe próby w Herbaciarni Kredenz, a także dał kilka koncertów podczas trasy z zespołami The Road Home i Tantrum. Poza Peterem Ullrichem, w projekcie uczestniczyli: Paweł Krause, Paweł Wajlonis i Bartek Werachowski.

Mimo niewielkiej ilości czasu, jaki JamBand miał na „wyszlifowanie” materiału, porozumienie muzyków było widoczne gołym okiem. Ich koncert był nieustannym jam session, w którym każdy z muzyków miał sporo do powiedzenia. Miejmy nadzieję, że ten projekt będzie jeszcze miał okazję by wyjść na scenę. Poniedziałkowy koncert był zwieńczeniem projektu Petera Ullricha, a jednocześnie zakończył jego pobyt w Chojnicach. Pamiątkowe zdjęcie, do którego  stanęły osoby sympatyzujące z Peterem, było miłym akcentem kończącym wizytę gościa z Emsdetten.

Dopełnieniem wieczoru było danie zaserwowane przez zespół z Mediolanu. Veracrash wrzuca do swego kociołka takie style jak stoner rock, grunge czy psychodelia, a włoski temperament jest przyprawą wynoszącą tą potrawę ponad przeciętność. Koncert w Chojnicach był częścią trasy, podczas której odwiedzili m.in. Gdynię, Słupsk i Poznań.