Strona główna

Wokół odpadów i inwestycji

Wokół odpadów i inwestycji

2013-02-26 17:36:17  |  Tekst i fot. mz

Zebranie wiejskie w Ogorzelinach zdominował temat Zakładu Zagospodarowania Odpadów w pobliskim Nowym Dworze i ustawy śmieciowej.

Na początku wójt Zbigniew Szczepański odniósł się do zmian w systemie opłat za śmieci, czyli wprowadzenia podatku śmieciowego od lipca. - Mamy najniższą stawkę podatku - 10 zł na osobę i tak opłaty będą blisko dwukrotnie większe jak do tej pory. Połowa dochodu z ZZO, czyli ok. 800 tys. zł, pójdzie na dofinansowanie podatku śmieciowego - mówił wójt. Mieszkańcy mieli żal, że radni odpowiednio wcześnie, gdy robili wyliczenia, nie podjęli z nimi tematu podatku śmieciowego. - Skoro jest sortownia, to po jaką cholerę, my mamy sortować? - z sali padło pytanie. - My nie segregujemy, ale przygotowujemy śmieci do segregacji - odpowiedział wójt. Suche odpady tj. papier, metal i tworzywo będzie się wrzucało do żółtego pojemnika. Szkło osobno, do zielonego. W ZZO pracownicy w kolejnym etapie odpady będą dzielić na frakcje. Na zebraniu mieszkańcy Ogorzelin nie omieszkali zapytać o etaty w Nowym Dworze? - Czemu z Ogorzelin nie zatrudnili do ZZO. Czy zarząd też trzy miesiące pracował za najniższą krajową? - pytano. Zbigniew Szczepański mówił, że ze strony prezes Lucyny Perlickiej było zapewnienie o zatrudnieniu mieszkańców gminy wiejskiej, którzy mieliby stanowić połowę ekipy zakładu. - Żyjemy w takim kraju, że niektórzy są mocni w gębie, a słabsi w działaniu. Przez trzy miesiące trzeba to sprawdzić - agrumentował włodarz.

Zdanie mieszkańców o nieracjonalności zastosowania w ZZO systemu grzewczego na olej opałowy podzielił wójt Szczepański. - Nic głupszego tam nie można było wymyślić - przyznał. - Jak można przyjąć najdroższe rozwiązanie? Sam dowiedziałem się o tym trzy miesiące temu. Byłem oburzony i zniesmaczony - dodał. Jak poinformował, trwają prace nad przeprojektowaniem kotłowni. Dodatkowo wójt przekazał, że z dwoma firmami rozmawia o lokalizacji biogazowni w Nowym Dworze, a ta przecież produkuje energię cieplną i prąd.

W temacie odnawialnych źródeł energii, a dokładnie mających powstać w przyszłym roku elektrowni wiatrowych, swoim wątpliwościami podzielił się Franciszek Gemba. - Skąd my tej zimy mamy wiatr? Choćby nawet cała rada gminy dmuchała, to nic nie da - mówił mieszkaniec Ogorzelin. Wójt jednak uspokajał, że jeśli chodzi o pomiary wiatru, to teren w pobliżu Ogorzelin jest w drugiej strefie, zaraz po nadmorskiej.

Podczas zebrania nie mogło zabraknąć tematu inwestycji. - Na każdym wiejskim spotkaniu chciałbym mówić o czterech inwestycjach - mówił wójt. W tym roku w Ogorzelinach powstanie półorlik, czyli tzw. jaskółeczka. Boisko miało być gotowe w ubiegłym roku, ale nie udało się uzyskać dofinansowania 50-procentowego. - 400 tys. było w budżecie i one nie przepadły, tylko przeszły na ten rok - tłumaczył Zbigniew Szczepański. Przetarg nie jest jeszcze rozstrzygnięty. Najniższa oferta opiewa na 455 tys. zł. Jaskółeczka ma być gotowa do końca lipca. Dodatkowo pełnowymiarowe trawiaste boisko piłkarskie powstać ma za budynkiem przychodni. Od października będzie funkcjonowała nowo pobudowana przychodnia w pobliżu domu kultury. Budynek starej pójdzie na sprzedaż. Ważną kwestią jest też przebudowa centrum wsi i powstanie parkingu. - W tym roku powstanie dokumentacja rozwiązań komunikacyjnych. Możliwe, że w przyszłym roku uda się tutaj z powiatem zainwestować - opisywał włodarz. Przyszły rok to też budowa ścieżki rowerowej na odcinku Nowy Dwór - os. Słoneczne. Mieszkańcy jednogłośnie przyjęli budżet sołecki na ten rok. Rozdysponowali 63 tys. zł. Plany przedstawił sołtys Tadeusz Behrendt.


Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl