Taka sama stawka co w mieście

Już teraz warto pomyśleć, gdzie na swojej posesji wygospodarować miejsce na 4 pojemniki na śmieci. Od początku lipca przyszłego roku m.in. mieszkańcy gminy Chojnice, którzy będą chcieli je segregować, taki właśnie zestaw będą musieli posiadać. Wywóz będzie co dwa tygodnie, a opłata podatku śmieciowego co dwa miesiące. Gmina wiejska Chojnice przygotowuje się do wprowadzenia nowej ustawy śmieciowej.

W mieście Chojnice cena wywozu śmieci na osobę miesięcznie ma wynieść 9,5 zł za śmieci posegregowane i 13,5 zł za nieposegregowane. Do opłat w takiej wysokości przymierza się też gmina. Jak poinformował wójt Zbigniew Szczepański, aby takie koszty ponosili także mieszkańcy gminy Chojnice, to samorząd będzie musiał dopłacać. Jak tłumaczy, wynika to z większych kosztów dowozu spowodowanych wielkością gminy. - Będziemy szli w cenę miasta Chojnice. Najwyżej trzeba będzie ciąć inwestycje, by 0,5 mln zł dołożyć do podatku śmieciowego. To będzie takie ukryte dotowanie spraw komunalnych – tłumaczy Zbigniew Szczepański. O gminny budżet nie będzie musiał jednak drżeć, bo ten zasili nie tylko podatek od nieruchomości z Zakładu Zagospodarowania Odpadów, który leży w Nowym Dworze, ale także opłata składowa. - Tzw. marszałkowska, z tytułu złożenia śmieci nieposegregowanych na wieczny spoczynek. Spodziewamy się ok. 2 mln zł. Ta kwota musi być zapisana na ekologizację – wylicza wójt.

Link do Mp3 (Śmieci w mieście a gminie)

W gminie szacują, że system odbioru śmieci pochłonie 2,8 mln zł. Znaczną część kosztów poniosą mieszkańcy. - W każdym samorządzie będą nowe miejsca pracy. Trzeba będzie zająć się windykacją. Papierologii będzie w bród – przypuszcza włodarz. Urzędnicy będą musieli dopilnować złożenia przez mieszkańców deklaracji o ilości osób w gospodarstwie domowym. - Co ze studentami, którzy łącznie przebywają w domu kilka miesięcy? - zastanawia się wójt. - I tak będą musieli być gdzieś zgłoszeni czy w domu, czy tam gdzie studiują – dodaje. Uważa jednak, że system opłat liczonych na osobę jest najwłaściwszy, w przeciwieństwie do ryczałtu.

Taniej będzie śmieci segregować, ale wtedy trzeba będzie wkładać je do czterech osobnych pojemników. - One będą własnością firmy wywozowej. Jeśli dzierżawa będzie zbyt kosztowna, to można iść do jakiegoś sklepu i kupić je na własność. Jest takie prawo – wyjaśnia włodarz. Dodatkowo, jak przekazał samorządowiec, mieszkańcy będą mogli wywieźć śmieci na wysypisko bezpłatnie, np. pozostałości po remoncie czy starą pralkę.