Strona główna

Porażka Chojniczanki przed własną publicznością

Porażka Chojniczanki przed własną publicznością

2012-08-16 10:20:54  |  Tekst i fot: Ł.R.

Wczoraj (15.08) Chojniczanka Chojnice przegrała na stadionie przy ulicy Mickiewicza z drużyną ROW Energetyk Rybnik 2:3.

W świąteczną środę sympatycy żółto-biało-czerwonych licznie przybyli na stadion, chcąc zobaczyć na co będzie stać ich drużynę w tym sezonie. Początek spotkania był wymarzonym debiutem dla najniższego człowieka na boisku Marcina Garucha. Były zawodnik Miedzi Legnica, zdobywając pierwszego gola w 6. minucie meczu udowodnił, że będzie dużym wzmocnieniem dla klubu. "Mały" (tak nazwali go kibice Chojny po strzeleniu gola), dostał idealne podanie z lewej strony od Marcina Orłowskiego i strzałem po ziemi w prawy róg dał prowadzenie swojemu nowemu zespołowi. W przeciągu kolejnych minut Chojniczanka starała się atakować, a bramki zdobywali goście z Rybnika. W 16. minucie w zamieszaniu podbramkowym Maciej Krakowiak sparował piłkę prosto pod nogi niekrytego w polu karnym Jarosława Wieczorka, któremu nie pozostało nic innego, jak skierować piłkę do pustej bramki. Po tym golu siadło nieco tempo meczu, a wynik 1:1 utrzymał się do końca pierwszej połowy.

Druga część spotkania rozpoczęła się w sposób wymarzony dla piłkarzy Mariusza Pawlaka. W polu karnym do piłki dopadł Michał Szałek, który strzelił z  półwoleja nie dając szans do obrony Danielowi Kajzerowi. Nie można tutaj nie wspomnieć o arbitrze spotkania panu Sebastianie Załęskim z Płocka , który niemal za każde przewinienie oraz próbę wymuszenia faulu, karał zawodników żółtymi kartkami. Łącznie pokazał ich siedem. Były także dwie czerwone dla Daniela Ferugi i Mariusza Muszalika. W 63. minucie gospodarze powinni prowadzić 3:1. Najpierw na strzał z dystansu zdecydował się Michał Markowski. Bramkarz ,,wypluł" piłkę wprost pod nogi Michała Szałka, który zamiast do bramki, posłał piłkę wysoko nad nią.

Na plus zagrała formacja ofensywna, która kilkakrotnie stwarzała zagrożenie pod bramką rywala. Aktywni byli przede wszystkim Marcin Garuch, Daniel Feruga oraz Marcin Orłowski. Źle zagrała obrona MKS-u, która w przeciągu ostatnich dziesięciu minut popełniła dwa błędy, które kosztowały utratę punktów na własnym terenie. Na nic nie zdało się wprowadzenie na końcówkę meczu, mającego ,,papiery na grę”, rosłego Tomasza Mikołajczaka i Jakuba Kapsy. Ostatecznie to goście cieszyli się ze zwycięstwa, dzięki czemu awansowali na pierwszą pozycję w lidze.

Nasz zespół z zerowym dorobkiem punktowym zajmuje 15. miejsce w tabeli. W najbliższą sobotę (18.08) Chojniczanka zagra na wyjeździe z beniaminkiem ligi Gryfem Wejherowo.

CHOJNICZANKA CHOJNICE - ENERGETYK ROW RYBNIK 2:3 (1:1)

Chojniczanka: Krakowiak – Piszczek, Markowski, Szałek, Sylwestrzak – Feruga, Rysiewski (67’ Dziubek), Gawlik, Garuch (86’ Kapsa) – Pieczara (kap.) (79’ Mikołajczak), Orłowski.

Pozostałe wyniki:

Górnik Wałbrzych - MKS Kluczbork 2:1    
Raków Częstochowa - Bytovia Bytów 0:2    
Ruch Zdzieszowice - Chrobry Głogów 2:4    
Tur Turek - Calisia Kalisz 1:1    
Elana Toruń - MKS Oława 0:0    
KS Polkowice - Lech Rypin 1:2     
Jarota Jarocin - Rozwój Katowice 0:0    
Zagłębie Sosnowiec - Gryf Wejherowo 1:1

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl