Pojechały na koncert Pitbulla
Wczoraj (7.06) w Gdańsku na inaugurację Strefy Kibica Euro 2012 była okazja obejrzeć koncerty w wykonaniu Tede oraz Pitbulla. Skorzystały z niej dwie chojniczanki, które podzieliły się z nami relacją i zdjęciami.
„Pitbull dał z siebie wszystko na scenie. Śpiewał, tańczył, mówił do publiczności. Razem z nim na scenie byli muzycy grający na bębnach, perkusji, klawiszach, gitarze basowej i saksofonie. Zaśpiewał swoje starsze i nowsze piosenki. Nie tylko po angielsku, również w języku hiszpańskim. Ludzi przyszło bardzo dużo. Wszyscy dobrze się bawili, głośno oklaskiwali Pitbulla, tańczyli, śpiewali razem z nim. Przed Pitbullem występował Tede, ale pomiędzy ich koncertami była około dwugodzinna przerwa. Przyszłyśmy akurat wtedy, kiedy Tede skończył śpiewać, więc nie mogę nic na temat jego występu powiedzieć.
Strefa Kibica znajduje się bardzo blisko dworca głównego, więc można dotrzeć tam pieszo. Nam zajęło to około 10 minut. Ci, którzy nie chcą iść, mogą pojechać tam tramwajem. Po drodze są tabliczki ze strzałkami kierującymi do strefy, więc nie sposób się zgubić. Przy wejściu była oczywiście kontrola biletów oraz osobista. Na teren obiektu nie można było wnosić własnego jedzenia oraz picia, o niebezpiecznych przedmiotach nie wspominając. Cała strefa kibica wygląda na profesjonalnie zorganizowaną. Przeróżne stoiska, gastronomiczne, rozrywkowe, nawet możliwość wypłaty pieniędzy. Wszędzie można było płacić tylko za pomocą kart zbliżeniowych, czyli zero gotówki. Ma to być bezpieczny sposób zapłaty. Cała strefa jest dosyć rozległa, stanowiska są rozrzucone w różnych miejscach, więc miło by było, gdyby przy wejściu była możliwość dostania małej mapki z wyjaśnieniem, gdzie, co się znajduje. Niestety, nigdzie nic takiego nie widziałam. Minusem może być też możliwość płacenia tylko kartą zbliżeniową, bo nie wszyscy takie posiadają. Za to nic nie mogę zarzucić, jeśli chodzi o ochronę i informację. Po całym obiekcie chodziły oznakowane osoby, zarówno z ochrony, jak i ze służb informacyjnych, które chętnie udzielały odpowiedzi na pytania. Całość oceniam na 5. Myślę, że kibice, którzy tam przyjadą, będą mile zaskoczeni.
Czytelniczka”
