Strona główna

Śnieżne oszczędności

Śnieżne oszczędności

2012-01-09 10:59:16  |  tekst i fot. je

Kończy się pierwsza dekada stycznia, a zimy z opadami śniegu i ujemnymi temperaturami nadal nie ma. Z takiego obrotu sprawy cieszą się przede wszystkim władze samorządowe, gdyż mają oszczędności na walce z objawami prawdziwej zimy.

Przed rokiem miasto Chojnice do końca grudnia 2010 wydało na ten cel ok. 400 tys. złotych. Ta kwota nie dziwi, skoro pierwszy opad śniegu pojawił się 10 listopada. W sezonie zimowym 2011/2012 interwencja firmy, która zajmuje się utrzymaniem miejskich dróg, była konieczna tylko kilka razy. Na walkę z gołoledzią przez solarki poszło wtedy kilkanaście tysięcy złotych. Jednorazowe posypanie wszystkich 35 km miejskich ulic kosztuje ok. 7 tys. zł. Burmistrz Arseniusz Finster szacuje, że w wypadku wystąpienia prawdziwej zimy, to łączny miesięczny koszt „walki” z nią wynosiłby około 300-350 tys. złotych. – W roku budżetowym 2011 zaplanowaliśmy ponad 1 mln zł na koszty akcji „Zima”. Niewydane na nią pieniądze trafią do nadwyżki budżetowej. Oby tylko zima nie wpłynęła negatywnie na wegetację roślin – zauważył Arseniusz Finster.

Można jeszcze dodać obawę, czy nie zaszkodzi ona kondycji finansowej firm, które mają podpisane umowy z samorządami. Z reguły opiewają one na wynagrodzenie płatne od ilości przejechanych kilometrów czy motogodzin pracy sprzętu. Rzadkością są pieniądze za pełnienie dyżurów, jak stosuje to chojnickie Starostwo Powiatowe. Ponoszą one nakłady na zakup soli czy specjalnej mieszanki, dokonują remontów posiadanego sprzętu bądź kupują nowy, a tu okazuje się, że zima jest tylko przedłużeniem jesieni i z oczekiwanego zarobku „nici”. Może warto zastanowić się nad zmianą stosowanych w mieście rozwiązań? Do „zimowego” przetargu organizowanego jesienią 2011 zgłosiła się tylko jedna firma. Co zrobi ratusz, gdy za rok nikt nie wystartuje w tym przetargu? Odtwarzanie przedsiębiorstwa gospodarki komunalnej, posiłkując się kadrą MZK, jak niedawno wspominał burmistrz Arseniusz Finster, nie odbędzie się za darmo. Czyny społeczne, jakie zdarzały się na ulicach Spółdzielczej czy Wielewskiej w poprzednich zimach, w skali miasta raczej nie wystarczą.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl