Świąteczna premia w ratuszu?
Zbliżają się święta Bożego Narodzenia i koniec roku, więc nie powinno dziwić, że temat ewentualnych dodatkowych pieniędzy dla pracowników samorządowych może wzbudzać emocje. Tak jest zapewne i w chojnickim przypadku.
Dziś (14.12) na portalu Onet.pl w dziale Biznes ukazał się tekst pochodzący z „Dziennika Gazety Prawnej”. - W grudniu urzędnicy otrzymają od 350 zł do 1500 zł nagrody, tzw. karpiówki, na osobę - wynika z sondy dziennika przeprowadzonej w ministerstwach, urzędach wojewódzkich i ponad 120 samorządach. (…) Również samorządy doceniają swoich pracowników. Blisko po 1,5 tys. zł karpiówki otrzymają średnio pracownicy Urzędu Miasta w Chojnicach. W Katowicach na 1075 osób do podziału jest 1,45 mln zł - na urzędnika przypadnie po 1,4 tys. zł. (…) Tu zaoszczędzone na płacach pieniądze można by było przeznaczyć w przyszłym roku na m.in. edukację, ochronę zdrowia, drogi. – podano w tekście zatytułowanym „I w kryzysie muszą być nagrody dla urzędników”.
Zapytaliśmy burmistrza Arseniusza Finstera o pochodzenie środków na premie podane w cytowanym artykule. – Dziennikarz nie zrozumiał moich wyjaśnień. Są zapisane w tegorocznym budżecie miasta środki na waloryzację płac w Urzędzie Miejskim w wysokości 4% brutto. Niektóre samorządy zrealizowały podwyżki dla pracowników urzędów na początku roku. W ratuszu zwlekaliśmy z jej wdrożeniem, gdyż chcieliśmy być pewni, czy nas na nią stać. Pod koniec października podjąłem decyzję, by od listopada waloryzacja weszła w życie z mocą od 1 stycznia 2011. W związku z tym było konieczne wypłacenie wyrównania za 10 miesięcy bieżącego roku. To nie są żadne dodatkowe pieniądze czy ekstra świąteczna premia. Wysłaliśmy dziś do „Dziennika Gazety Prawnej” żądanie zamieszczenia sprostowania – przekazał nam burmistrz.