Remis jak porażka

Wczoraj (2.12) w X kolejce Ekstraklasy Polskiej Ligi Futsalu, Red Devils Chojnice zremisowało z GKS Tychy 3:3. Bramki dla naszego zespołu strzelali: dwie Jakub Mączkowski  oraz Vadim Ivanov.

Czerwone Diabły tylko zremisowały mogłoby się wydawać wygrany mecz. Już bez Artura Chrzonowskiego, ale z Tomaszem Aftańskim za sterem, drużyna Czerwonych Diabłów pojechała na południe Polski, by zmierzyć się z GKS-em Tychy. To było ważne spotkanie dla chojniczan, bowiem rywal wyprzedzał nas o jedno miejsce w ligowej tabeli. Ewentualna wygrana naszego zespołu pozwoliłaby nam zamienić się miejscami.

W pierwszej połowie zespół z Chojnic prowadził już trzema bramkami. Wszystko szło po naszej myśli. Jednak w 17. minucie przebudzili się goście zdobywając kontaktowego gola. Wynikiem 3:1 zakończyła się pierwsza część spotkania.

Ale miłe złego początki. Po zmianie stron pomimo licznych sytuacji zarówno z jednej, jak i drugiej strony, do bramki trafiali już tylko gospodarze. W 30. minucie gola na 2:3, dającego jeszcze szansę na korzystny wynik, zdobył Adam Wolak. Trener gospodarzy Grzegorz Morkis na dwie minuty przed końcem spotkania, stawiając wszystko na jedną kartę, wycofał bramkarza.

Manewr ten opłacił się w 100 procentach. Do sukcesu Czerwonych Diabłów zabrakło zaledwie... 40 sekund! Po raz kolejny sprawdziło się stare piłkarskie porzekadło, że gra się do końca. Bramkę wyrównującą zdobył Paweł Ćwieląg i to on stał się bohaterem spotkania ratując cenny punkt dla swojego zespołu. Nasz zespół z 10. punktami zajmuje 10. miejsce w lidze.

W piątek 9 grudnia, Czerwone Diabły zagrają przed własną publicznością z Akademią FC Pniewy, która broni zdobytego w zeszłym sezonie mistrzostwa Polski. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19.00 w hali Centrum Parku. Serdecznie zapraszamy.

GKS TYCHY - RED DEVILS CHOJNICE  3:3 (1:3)

Red Devils: Burglin (Kartuszyński) - Sobański, Kolesnik, Kriezel, Kaźmierczak - Ivanov,  Mączkowski, Repiński, Karatsuba.