Marchewki za silne
Dzisiaj (11.19) w pojedunku derbowym ósmej kolejki Futsalu Ekstraklasy, Czerwone Diabły doznały kolejnej porażki przegrywając z Marwitem w Toruniu 5:2.
Piłkarze prowadzeni przez Artura Chrzonowskiego nie mogą spać spokojnie. Kolejny mecz i kolejny raz pod górkę. Chojniczanie tylko do 10. minuty dotrzymywali kroku "Marchewkom" z Torunia. Dwukrotnie Vadym Ivanow doprowadzał do wyrównania. Jeszcze przed syreną kończącą pierwszą część spotkania, torunianie wbili nam dwa gole i w dobrych nastrojach schodzili do szatni. Po raz kolejny okazało się, że nie taki diabeł straszny jak go malują. W 26. minucie Maciąg, po raz piąty, znalazł sposób na pokonanie naszego bramkarza i szósta porażka stała się faktem. Diabłom potrzeba piekielnego ognia, by w następnych meczach odbić się od dna ligowej tabeli.
MARWIT TORUŃ - RED DEVILS 5:2 (4:2)
Red Devils: Burglin (Kartuszyński) - Sobański, Kolesnik, Kriezel, Kaźmierczak - Ivanov, Mączkowski, Chrzonowski, Karatsuba.