Strona główna

Wygrana mimo gry w osłabieniu!

Wygrana mimo gry w osłabieniu!

2011-08-20 17:54:45  |  tekst: Ł.R.

Dzisiaj (20.08) w V kolejce II ligi zachodniej w Jaworznie na stadionie miejskim przy ulicy Krakowskiej w bezpośrednim pojedynku spotkały się zespoły Chojniczanki oraz GKS Tychy.

Mecz ten miał być zarazem rewanżem za ostatni bezbramkowy remis na stadionie Mickiewicza, pozbawiający gospodarzy awansu do II ligi. Pierwsze minuty spotkania upłynęły na wzajemnym badaniu sił. Oba zespoły nie ryzykowały sforsowanych ataków. Było dużo walki. W 11. minucie na strzał zdecydował się Krzysztof Bizacki, jednak piłka poszybowała daleko od bramki Michała Kołby. Najlepszą okazję do zdobycia gola żółto-biało-czerwoni mieli w 24. minucie meczu. Arbiter główny podyktował rzut wolny po zagraniu ręką jednego z graczy GKS-u. Piłka po strzale naszego zawodnika trafiła jednak w mur utworzony przez piłkarzy gospodarzy. Przewaga naszego zespołu udokumentowana została w 28. minucie. Po fatalnym błędzie Łukasza Kopczyka i po strzale Szymona Kaźmierowskiego drugoligowiec z Chojnic objął prowadzenie. W odpowiedzi gorąco pod naszą bramką zrobiło się w 35. minucie. Najpierw Łukasz Małkowski próbował  zaskoczyć naszego bramkarza. Piłka na nasze szczęście wyłądowała na bocznej siatce. Chwilę później doskonałą sytuację zmarnował Marcin Sobczak. Po jego strzale głową piłka przeleciała minimalnie obok naszej bramki. Kapitan zespołu gospodarzy Łukasz Kopczyk mógł się zrehabilitować za swój błąd tuż przed zakończeniem pierwszej połowy. Jednak kapitalną interwencją popisał się Michał Kołba, udowadniając po raz kolejny, że to on jest numerem jeden w naszej bramce. Krótko przed przerwą za drugą żółtą kartkę z boiska "wyleciał" Atanacković. Do szatni w lepszych nastrojach schodzili piłkarze Grzegorza Kapicy prowadząc 1:0.

W drugiej połowie na bosiku w miejsce Krystiana Pieczary pojawił się Tomasz Szczepan. Piłkarze Piotra Mandrysza grając z przewagą jednego zawodnika szukali swojej szansy na zdobycie gola, jednak bezskutecznie. Pomimo nieustannych ataków gospodarzy bramkę na 2:0 w 59. minucie zdobyli chojniczanie. Ponownie do bramki trafił niezawodny w tym dniu Szymon Kaźmierowski. Drużyna GKS-u przez resztę spotkania goniła wynik meczu. Nasz zespół skutecznie bronił się i od czasu do czasu groźnie kontratakował. W ostatnich minutach Remigiusz Malicki próbował dwukrotnie zaskoczyć pewnie spisującego się tego dnia Michała Kołbę. Górą w tych starciach był jednak bramkarz Chojniczanki. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i zwycięstwo na Śląsku stało się faktem.

Kolejnym rywalem Chojniczanki będzie Górnik Wałbrzych. Spotkanie to rozegrane zostanie na stadionie przy ulicy Mickiewicza, 28 sierpnia o godzinie 17:00. Serdecznie zapraszamy!

GKS TYCHY - CHOJNICZANKA CHOJNICE 0:2

Chojniczanka: Kołba - Mikołajczyk, Jakosz, Steinke, Marynowicz - Posmyk, Atanacković, Parzy, Lenart(69'Trojanowski) - Kaźmierowski( 80'Ligienza), Pieczara (45'Szczepan).

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl