Chrzest
Marcin Wrona wyrasta na sztandarowego przedstawiciela młodego polskiego kina. Kolejnym filmem potwierdza swoją pozycję i wyjątkowy warsztat reżyserski.
Michał prowadzi życie, które dla wielu postronnych osób mogłoby być synonimem sukcesu. Własna firma przynosząca spore dochody, luksusowe mieszkanie na ostatnim piętrze nowoczesnego apartamentowca i piękna żona, która dała mu niedawno pierworodnego syna. Zanim osiągnął to wszystko przeszedł długą drogę, z prowincjonalnego Tarnowa, pozostawiając za sobą przeszłość wypełnioną przemocą i przestępczą działalnością.
Michał był w przeszłości jednym z członków bandy Grubego, skusiła go chęć łatwego zarobku i przynależność do silnej grupy. Jednak poczucie pozornego bezpieczeństwa w krótkim czasie zostało wystawione na próbę, podobnie jak lojalność Michała. Wybory, jakich wtedy dokonał, zaważył na reszcie jego życia. Zrywając ze światem przestępczości miał nadzieję na nowe, lepsze życie. Niestety przepustkę do niego dostał w zamian za wsypanie dawnych wspólników.
Pojawienie się Janka, dawnego kolegi, który właśnie zakończył służbę wojskową, na nowo przywodzi wspomnienia z dzieciństwa. Kiedyś połączeni wyjątkową więzią, którą podkreślał fakt, że Michał uratował Jankowi życie, dziś stoją na skrajnych pozycjach własnych ambicji. Michał próbuje zaimponować koledze rozmiarami swojego sukcesu, Janek pragnie czegoś innego, chce łatwych pieniędzy, jakie daje gangsterka.
Janek, który ma zostać ojcem chrzestnym syna Michała, zdaje sobie sprawę z trudnego położenia przyjaciela. Jego sukces okazuje się pozorny, z dawnej fortuny nic już nie zostało, demony przeszłości dopadły Michała i żądają zapłaty za dawną nielojalność. Janek, tak jak kiedyś Michał, będzie musiał dokonać wyborów, które na szali stawiają z jednej strony przyjaźń, a z drugiej wierność bezwzględnym mafiozom.
Po raz kolejny Marcin Wrona opowiada nam twardą, męską historię, która jasno mówi: w świecie prawdziwych facetów nie ma miejsca na sentymenty i półśrodki. Jego debiut kinowy ”Moja krew” to ostry, bezkompromisowy i brutalny obraz opowiedziany językiem silnych emocji. Podobnie jest i tym razem. Obrazy, które docierają do nas z ekranu, pozbawione są lukru i sztucznej ogłady, u Wrony tak jak w życiu nic nie jest proste i oczywiste.
Podobnie jak w debiucie, duży wpływ na odbiór filmu mają postaci głównych bohaterów, wykreowane przez Wojciecha Zielińskiego i rozpoczynającego karierę Tomasza Schuchardta. Aktorzy stworzyli duet, który doskonale się uzupełnia. Oddanie, braterstwo i lojalność, emocje kipią na styku tych dwu postaci. Ich wzajemne relacje, wielokrotnie wystawiane na próbę, po raz kolejny przejdą egzamin, tym razem ostateczny.
Reżyseria: Marcin Wrona
Scenariusz: Grażyna Trela, Dariusz Glazer
Obsada: Wojciech Zieliński, Tomasz Schuchardt, Natalia Rybicka
Film do recenzji udostępniła wypożyczalnia SHOCK, mieszcząca się przy al. Bayeux 28, I piętro, otwarta: poniedziałek-sobota 11.00-20.00, niedziela 12.00-17.00.
Tel. 052 396 70 20
Wiosenna promocja w wypożyczalni SHOCK!!!
Wypożyczając dwie nowości –po 6zł, trzecia nowość gratis
Wypożyczając jedną nowość –po 6 zł drugi film w innej kategorii – 3zł
Wypożyczając dwa filmy innej kategorii (oprócz nowości) – po 3 z ł- kolejne filmy w tej samej kategorii gratis.
(promocja obowiązuje od poniedziałku do piątku)
UWAGA KONKURS! Mamy dla Was darmowe wypożyczenie filmu z oferty wypożyczalni SHOCK. Wystarczy odpowiedzieć na pytanie konkursowe. Co tydzień, wśród czytelników, którzy nadeślą poprawną odpowiedź, wylosujemy jedną osobę, która otrzyma możliwość darmowego wypożyczenia dowolnego filmu. Maile proszę kierować, do czwartku 12 maja, na adres shock@chojnice24.pl w temacie wpisując tytuł omawianego filmu, a w treści odpowiedź na pytanie oraz swoje dane: adres, telefon, imię i nazwisko (Twoje dane są chronione wg obowiązującego prawa).
PYTANIE KONKURSOWE: Natalia Rybicka zagrała u boku Katarzyny Figury w filmie Ryszarda Brylskiego z 2003 roku. Podaj tytuł filmu. Ogłoszenie wyników w sobotę (15 maja).
Rozwiązanie konkursu: Josh Brolin zagrał w filmie "To nie jest kraj dla starych ludzi”. Nikt nie podał prawidłowej odpowiedzi.